Kultowy suchar na chwilę wytchnienia (dla dorosłych)

Po ślubie i wspólnym zamieszkaniu w małżeństwie skończyła się sielanka, a zaczęły problemy. Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta: – Może byś naprawił kran? Mąż mówi: – A co ja hydraulik jestem? – odpowiada mąż. Następnego dnia widząc ogródek, który nie jest przekopany, żona znowu pyta męża: – … Czytaj dalej

Kacowy dowcip na sobotni poranek (dla pełnoletnich)

Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi do znajdujących się tam ludzi: Słyszałem, że Wy Polacy to jesteście straszni pijacy. Ale założę się o 500 dolarów, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem! W barze nastała cisza. Każdy boi się podjąć zakład. Jeden mężczyzna nawet wyszedł. Mija kilka minut i wraca … Czytaj dalej

Idealny suchar nie tylko dla spóźnialskich

Pewien mężczyzna miał problem z porannym wstawaniem i przez to niemal codziennie spóźniał się do pracy. Aż któregoś razu szef nie wytrzymał i bardzo się na niego wkurzył. Co więcej, zagroził, że go zwolni, jeśli czegoś z tym nie zrobi. Koleś się wystraszył i poszedł do lekarza, który dał mu pigułki nasenne, które miał wziąć … Czytaj dalej

Dowcip na jakże wesoły poniedziałek

Jezus po 2000 lat nieobecności, postanowił wrócić na Ziemię, aby sprawdzić jak wygląda sytuacja. Traf chciał, że wylądował na polskim blokowisku w jakimś mieście. Idzie sobie, rozgląda się, a tu na ławeczce pod blokiem czterech kolesi siedzi. Przysiada się do nich i zagaduje ich co robią. – Palimy zioło, chcesz bucha? Jezus, nigdy nic takiego … Czytaj dalej

Wsadzili 70-letniego dziadka do więzienia (suchar dla prawdziwych twardzieli)

Wsadzili 70-letniego dziadka do więzienia. Wchodzi on do celi, w której siedzi już pełno strasznych zakapiorów, którzy już od progu pytają go: Za co cię posadzili dziadygo? – Za figle – odpowiada dziadek. – Jak to za figle? Coś ty tu ściemniasz, opowiadaj o co chodzi, bo zaraz inaczej pogadamy – denerwują się przestępcy.  – … Czytaj dalej

Siedzi facet w fotelu w domu i nagle słyszy głos w głowie (dowcip dla żądnych wrażeń)

Siedzi facet w fotelu w domu i nagle słyszy głos w głowie: Rzuć pracę. Sprzedaj dom. Weź całą kasę i leć do Las Vegas.  Ignoruje go, ale głos ciągle wraca. – Rzuć pracę. Sprzedaj dom. Weź całą kasę i leć do Las Vegas. Mijają dni, tygodnie, miesiące, a głos nie ustępuje. – Rzuć pracę. Sprzedaj dom. … Czytaj dalej

Suchar, by przetrwać poniedziałek w pracy

Wszystko zaczęło się od tego, że postanowiłem wziąć krótki urlop. Szybko jednak uzmysłowiłem sobie, że przecież wykorzystałem już całe wolne. Co więcej, chyba nawet zalegam szefowi dzień, a może nawet i dwa. Co robić? Pomyślałem, że najszybciej zmiękczę szefowskie serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że aż ten zacznie się nade mną litować. No to … Czytaj dalej

Przychodzi koleś do doktora (nieco makabryczny dowcip)

Przychodzi pewien koleś do lekarza i chce dostać zwolnienie z pracy. Lekarz mu na to, że nie może mu dać zwolnienia, bo nie ma ku temu żadnego powodu – Pacjent jest zdrowy i koniec – stwierdza. No więc facet wyszedł z gabinetu do poczekalni. Nagle zatoczył, runął na podłogę i umarł na miejscu. Lekarz wychodzi, … Czytaj dalej

Suchar o małżeństwie na dobry początek niedzieli

Czy jesteście gotowi i chcecie wiedzieć co mówi mąż do żony, kiedy razem przechodzą przez ulicę, którą często jeżdżą samochody? Oto jak to naprawdę wygląda w kolejnych latach małżeństwa: Rok 1. Poczekaj kochanie aż samochód przejedzie. Rok 2. Poczekaj (tu wstawia imię żony), bo samochód jedzie! Rok 3. Czekaj, samochód! Rok 4. Nie widzisz samochodu?! … Czytaj dalej