Przychodzi pewien mężczyzna do lekarza… (dowcip)
Przychodzi pewien mężczyzna do lekarza strasznie zdenerwowany i od progu woła: Panie doktorze, panie doktorze, mam straszny problem…
Dla tych, co lubią czytać
Przychodzi pewien mężczyzna do lekarza strasznie zdenerwowany i od progu woła: Panie doktorze, panie doktorze, mam straszny problem…
Pijany facet zdrzemnął się na cmentarzu. Kiedy się obudził była noc. Zbierał się do wyjścia z cmentarza, ale nagle patrzy, a tu stróż cmentarny kopie grób.
Lucyfer spotkał Polaka, Niemca i Francuza. Obiecywał im złote góry, ale pod jednym warunkiem. Każdy z nich miał założył sklep, w którym on – władca piekieł – będzie mógł kupić wszystko o co poprosi.
Księgowy, świeżo po studiach, znalazł pracę w urzędzie skarbowym i na pierwszy ogień miał sprawdzić księgi podatkowe starego rabina. Nad stertą ksiąg wpadł mu do głowy pomysł, żeby zażartować sobie z wielebnego. – Rabinie – powiedział – Widzę, że kupujesz dużo świec… – Tak – odpowiedział rabin. – Zatem co robisz ze skapującym woskiem i … Dowiedz się więcej
Przed Wielkanocą spotykają się dwa przyjaciele i rozmawiają. W pewnym momencie jeden pyta drugiego: Poradź mi, co kupić żonie na zajączka. Ona już wszystko ma!
W liceum na lekcji polskiego uczniowie mają napisać wypracowanie, które ma zawierać: wątek religijny, wątek historyczny, wątek miłosny i wątek sensacyjny.
Pewna kobieta szykuje się do rozprawy rozwodowej, ale chce, aby rozwód był z winy męża. Podczas rozmowy z adwokatem dowiaduje się, żeby rozwód był z winy męża musi mieć jakiś powód.
Był sobie pewien mężczyzna, który przeszedł ciężki rozwód z żoną. Niedługo potem znalazł lampę z dżinem. Dżin wyszedł i powiedział: Witam Cię mój Panie. Oto spełnię Twoje trzy życzenia, ale wiedz, że czegokolwiek sobie nie zażyczysz, to Twoja była żona dostanie to podwójnie.
Uczniowie podstawówki na lekcji plastyki otrzymały zadanie w formie tematu abstrakcyjnego. Miały narysować panikę. Dzieci rysowały więc sceny pożarów, powodzi, zamachów terrorystycznych. Jeden tylko Jasiu był oryginalny. Narysował bowiem dużą czerwoną kropkę.
Pewne małżeństwo zaplanowało sobie wieczorne wyjście. Włączyli nocne oświetlenie oraz kamery, przykryli klatkę z papugą i zamknęli kotkę w piwnicy. Następnie zadzwonili po taksówkę.