Ptasi Dracula już wkrótce nas opuści

Jest nieco większy od wróbla, z powodu czarnej maski wokół oczu wygląda trochę jak bandyta, a pierwszy człon jego łacińskiej nazwy oznacza rzeźnika. I coś w tym jest, bo „nadziewa” swoje ofiary na ciernie krzewów lub drut kolczasty niczym Wład Palownik, czyli słynny Drakula. Gąsiorek, bo o nim mowa, mimo iż jest ptakiem dziennym, prowadzi … Czytaj dalej

Łoś, który miał małe problemy z pobudką ;-)

Pamiętacie łosia, który po warszawskiej Pradze spacerował niczym ten znany z ulic Cicely z serialu „Przystanek Alaska”? Został wypuszczony na terenie Kampinowskiego Parku Narodowego i już beztrosko hasa na wolności.  Przedtem jednak, aby go przetransportować, trzeba najpierw było go uśpić. A jak wygląda budzący się łoś? Bardzo podobnie do niejednego z nas rano. ;-)  Przypomnijmy. … Czytaj dalej

Choć sam beznogi, postawił na nogi wiele osób

Metrowy, pomarańczowy… wąż przypełzł na podwórko jednej z malborskich posesji. Nieproszony gość wywołał spore poruszenie. Pozostały też pytania, skąd wziął się gad w tym miejscu i kim jest jego właściciel. Wczoraj rano do dyżurnego komendy policji w Malborku zadzwoniła mieszkanka tego miasta, że na jej podwórku przebywa wąż. Policjanci szybko udali się na miejsce i zobaczyli … Czytaj dalej

W stolicy niczym w serialu „Przystanek Alaska”

Dzikie zwierzęta coraz częściej zaglądają na ulice polskich miast. Nocą można spotkać przemykające się zaułkami lisy czy kuny, a na przedmieściach beztrosko pasą się dziki. Tym razem na stołeczną Pragę-Północ zawitał łoś i tym samym tamtejsza ulica Cynowa na kilka godzin zmieniła się w mieścinę Cicely – znaną z filmu „Przystanek Alaska”. O tym, że to … Czytaj dalej

Kolejne oznaki nadchodzącej jesieni

Przyrodniczych anomalii ciąg dalszy – po bocianach, które nietypowo zaczęły opuszczać nasz kraj już 1 sierpnia nadszedł czas na wrzos, który  kwitnie mimo iż powinien „poczekać” jeszcze kilkanaście dni.  – Kwitnienie wrzosu w pierwszej połowie sierpnia to lekka anomalia, bo pełen rozkwit jest kojarzony raczej z początkiem września. Przyrodniczo w tym roku wszystko odbywa się znacznie … Czytaj dalej

Las, którego już nie ma – rok po huraganie stulecia

W ciągu kilkunastu minut silny wiatr dosłownie zmiótł tysiące hektarów lasu. Prawie 10 milionów m3 drzew zostało powalonych i połamanych. Takie były skutki potężnej nawałnicy, która równo rok temu (11-12 sierpnia) szalała nad częścią Polski. Uprzątanie nadal trwa, a całkowite koszty prac są szacowane na około miliard złotych.  Już kilka godzin po przejściu huraganu było wiadomo, … Czytaj dalej

1/3 bocianiej młodzieży nie przeżyje

Sierpień to czas migracji bocianów na zimowiska. Nie wszystkie dolecą szczęśliwie do Afryki! Na różne niebezpieczeństwa szczególnie narażone są młode ptaki. Pierwszą zimę przeżywa w sprzyjających okolicznościach zaledwie 30-40 procent bocianiej młodzieży. Jedne z głównych niebezpieczeństw to słupy energetyczne różnego typu, na których młode niedoświadczone ptaki siadają, aby odpocząć i przenocować.  W wielu wypadkach kończy … Czytaj dalej

„Rado” już na wolności

Kolejny wilk, który przebywał w specjalistycznej wolierze do rehabilitacji wilków w Napromku w województwie warmińsko-mazurskim wrócił na łono natury. Wcześniej trafiła tam wilczyca, który została przyprowadzona… na smyczy przez mieszkańca Białegostoku. Niestety, ta druga historia nie ma happy endu. Pod koniec lutego lekarz weterynarii znalazł przy drodze między Golubiem-Dobrzyniem a Wąbrzeźnem rannego wilka. Zwierzę najprawdopodobniej … Czytaj dalej

Na początku bałem się pająków…

– Życie musi na czymś polegać… Jeden kupuje coraz głośniejszy motor i jeździ nim po całej wsi, niektóre kobiety to zakupoholiczki, a ja wolę oglądać owady – stwierdza pasjonat przyrody Aleksander Borowiec. Jesteśmy razem na facebookowej grupie „Owady”. Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia, więc zajrzałam na Twój facebookowy profil, gdzie zafascynowało mnie zdjęcie z … Czytaj dalej

Podróżnik na gapę aż z Chin!

– Mam gekona i proszę o pomoc – taką informację od mieszkańca warszawskiego Bemowa otrzymał dyżurny Straży Miejskiej. Gad przez prawie miesiąc schowany był w kontenerze, który płynął aż z Chin.   Choć zgłoszenie było nietypowe, to strażnicy z Ekopatrolu mają doświadczenie w takich niecodziennych zgłoszeniach. Ich nie zdziwi czy przestraszy żadne zwierzę, duża ćma czy gad. Po … Czytaj dalej