Gdzie jest wąż?

Nadal nie znaleziono pytona tygrysiego. Wąż był poszukiwany w okolicy Konstancina-Jeziornej, ale mógł przepłynąć Wisłę. Policja znalazła bowiem nowe ślady w Glinkach w powiecie otwockim, niedaleko Warszawy. Czy pyton rzeczywiście jest śmiertelnie niebezpieczny? – Ten wąż zapewne był oswojony z człowiekiem. Nie demonizujmy, że będzie się rzucał teraz na ludzi, raczej ucieknie. Zaatakować może małe … Czytaj dalej

Kormoran bez skierowania

Przychodzi kormoran do lekarza… – choć brzmi to jak początek jakiegoś dowcipu, to jednak ta historia zdarzyła się naprawdę. Ptak nie miał wprawdzie skierowania ani nawet PESEL-u, ale wszedł na pewniaka nie bacząc na terminy. ;-) Najpierw błąkał się po parkingu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, ale później chyba zebrał się ma odwagę i wszedł do poczekalni, … Czytaj dalej

Smartfon piorunów nie ściąga

W najbliższych dniach w Polsce będzie burzowo i deszczowo – ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. To dobra okazja, aby rozwiać mit o tym, że telefony komórkowe przyciągają pioruny podczas burzy. Polski Komitet Ochrony Odgromowej Stowarzyszeni Elektryków Polskich wydał w tej sprawie specjalne pismo, w którym oświadcza, że używanie telefonu komórkowego podczas burzy nie zwiększa prawdopodobieństwa uderzenia … Czytaj dalej

Setki miejsc, gdzie mógł się schować wąż

Ponad 5-metrowy pyton tygrysi nadal przebywa na wolności. Przypominamy, że dopiero co zrzucił wylinkę, więc jest wygłodniały i może być agresywny.  Szczególną ostrożność powinni zachować mieszkańcy okolic Konstancina-Jeziornej. Zagrożone atakiem są głównie dzieci oraz zwierzęta domowe. Dziś poszukiwania zostaną wznowione. Teren jest jednak bardzo trudny… Jak informuje w specjalnym komunikacie Animal Rescue Polska oraz Służba … Czytaj dalej

Elżbieta i Norbert okazali się najmniej popularni

Na pierwszym miejscu są Zuzanna i Antoni. Kto jeszcze znalazł się w tym zestawieniu? Mamy dla Was statystykę najpopularniejszych imion dla dzieci w Polsce w pierwszym półroczu tego roku. Najpopularniejsze imię żeńskie to Zuzanna (nadano aż 4207 razy), na drugim miejscu jest Julia (4118), a na trzecim Zofia (3874). W pierwszej dziesiątce znalazły się też … Czytaj dalej

To nie żarty, ten wąż może być agresywny

Ponad 5-metrowy pyton tygrysi grasuje nad Wisłą na wysokości miejscowości Gassy i Cieciszew w okolicy Konstancina-Jeziornej. Dopiero co zrzucił wylinkę, więc jest wygłodniały i może być agresywny. Sprawę monitoruje Animal Rescue Poland, która apeluje o powstrzymanie się przed spacerowaniem i spaniem pod chmurką w tych okolicach oraz baczne obserwowanie okolicy. Powiadomione zostały też lokalne służby … Czytaj dalej

Inna droga? Odważcie się!

Śniadanie, prysznic, poganianie dzieci, szybka kawa… Dla większości z nas w porannym pośpiechu liczy się każda sekunda i nie w głowie nam jakieś przechadzki. A co byłoby gdyby, choć raz, zamiast tą samą, co zwykle trasą, iść do pracy zupełnie inną? Przypominamy, że dziś (9 lipca) przypada Dzień Chodzenia Do Pracy Inną Drogą. Świętowanie tego … Czytaj dalej

Trzysta zamiast czterech kilometrów

– Trochę obawiałam się jechać gdzieś w pojedynkę, ale udało mi się namówić koleżankę. I tak, już na pierwszym roku studiów, wybrałyśmy się na autostopowy wypad do Francji. Zaraz potem zaczęłam jeździć sama (głównie za granicą), bo chciałam przełamać się z mówieniem po angielsku. Kiedy jest się samemu w obcym kraju, nie ma, że boli, … Czytaj dalej

Te pisklęta są naprawdę wyjątkowe!

Kiedy samica dzioborożca palawańskiego, gatunku narażonego na wyginięcie, „zamurowała się” w dziupli, całe wrocławskie zoo wstrzymało oddech. Po trzech miesiącach wyszła wraz z trójką piskląt. Radość jest zatem ogromna! Poznajcie te mało znane ptaki! Mają one bardzo ciekawy rytuał, związany z kluciem i odchowywaniem młodych. Samica dosłownie „zamurowuje się” (lub zostaje zamurowana przez samca) w … Czytaj dalej

Pechowy spacer pewnego borsuka

Był uroczy wieczór. Pewien borsuk postanowił wybrać się spacerek w poszukiwaniu kolacji. Wyszedł z lasu na łąkę przy linii kolejowej w Waliłach-Stacji w województwie podlaskim. Niestety, miał pecha, bo w wysokiej trawie nie mógł zauważyć otwartej studzienki kanalizacyjnej. Ani się obejrzał, a już leżał na dnie głębokiego na dwa metry dołu… Sam nie miał jak … Czytaj dalej