Sprawca dewastacji trafił w ręce sprawiedliwości przez… kota

Czarne koty według przesądów przynoszą nieszczęście. To oczywiście nieprawda, ale pewien ujęty na dewastacji osiemnastolatek może łączyć te fakty, albowiem ta historia rzeczywiście zaczęła się od kota – informują strażnicy miejscy z Warszawy. Jak podkreślają mundurowi, mruczek był nieroztropny, ale wyjątkowo ciekawski. Wlazł do starej wnęki wentylacyjnej jednego z domów przy ul. Siennickiej. Kiedy już … Czytaj dalej

Kot zjadł im wędlinę, więc go zatłukli

32- i 59-letni mieszkańcy gminy Czemierniki za pomocą szpadla zadali śmiertelne uderzenia kotu.  Twierdzili, że zrobili to, bo zwierzę zjadło wędlinę należącą do jednego z nich. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło wczoraj (11.05) w miejscowości Bełcząc gm. Czemierniki w woj. lubelskim. … Czytaj dalej

Wspinał się po balkonach w poszukiwaniu kota i narobił sporo szkód

24-latek z Krakowa w poszukiwaniu kota, ubrany jedynie w spodenki, wspinał się po balkonach i wtargnął do mieszkania na czwartym piętrze bloku, narobił szkód i wystraszył sąsiadkę, a sam się skaleczył. Teraz ma kłopoty. Do niecodziennego zdarzenia doszło kilka dni temu w jednym z bloków w rejonie Krowodrzy. Około godz. 12 patrolujący rejon służbowy krakowski … Czytaj dalej

Zakradł się do radiowozu, aby podpatrzyć policyjne taktyki

Niespodziewaną wizytę podczas służby złożył oświęcimskim policjantom z drogówki żądny przygód, czworonożny mieszkaniec Oświęcimia. Aby zobaczyć wnętrze radiowozu kot wykorzystał fakt, że policjanci pozostawili otwarte okno w radiowozie. W niedzielne popołudnie (5.04.2020) policjanci patrolowali ruch na ulicy Jagiełły w Oświęcimiu. Ze względu na piękną pogodę mundurowi pozostawili uchylone okno w radiowozie. Nie spodziewali się, że … Czytaj dalej

Kiedy przestał być słodką kuleczką, przestał się też podobać

Kotek znudził się ludziom, którzy mieli być jego rodziną na zawsze. Maluch nie chowa jednak absolutnie żadnej urazy do gatunku ludzkiego, do każdego się przytula, wdzięczy, pokazuje brzuszek i prosi o uwagę. Ten, kto pokocha Filipka, wygra normalnie los na loterii, maluch jest pogodny, miły, zdrowiutki i bezproblemowy. Życie każdego kotka zaczyna się w sumie … Czytaj dalej

Dachował autem, bo kot wybiegł mu na drogę?

Prawie promil alkoholu miał kierujący fordem, który „dachował” autem w Karwowie w woj. lubelskim, a potem uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci odnaleźli go w piwnicy domu sąsiada. Młodzieniec tłumaczył mundurowym, że stracił panowanie nad pojazdem, gdyż chciał ominąć kota który wybiegł mu na drogę. Dyżurny łukowskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło … Czytaj dalej

Kot wpadł w kłusownicze wnyki

Mieszkanka wsi Terki w województwie podkarpackim, która poszła na spacer do lasu zauważyła, że w kłusownicze wnyki zastawione na niedźwiedzia złapał się kot. Natychmiast wezwała na pomoc policję. Zwierzę miało szczęście w nieszczęściu, bo trafiło pod opiekę lekarza weterynarii.  Wczoraj (2.01) po południu, dzielnicowi z Polańczyka zostali powiadomieni przez mieszkankę Terki, że w lesie, we … Czytaj dalej

Ostatkiem sił czołgał się, zostawiając za sobą krwawy ślad

Biegł ile sił. Nagle błysk świateł, pisk, uderzenie i utrata przytomności. Odrzuciło go na sam środek drogi. Kiedy się ocknął, ból nóg był przeraźliwy. Nie mógł na nich stanąć. Oszołomiony i wystraszony ostatkiem sił czołgał się w stronę krawędzi drogi, zostawiając za sobą krwawy ślad. Nieważne, że boli, że z małego pyszczka leci krew, ważne, … Czytaj dalej

Leżał na środku drogi czekając na śmierć

Jakie ma szanse na przeżycie kot potrącony na wiejskiej drodze w Święto Niepodległości? W zdecydowanej większości przypadków – ŻADNE. Trico miał to szczęście w nieszczęściu, że drogą, na której ktoś jakiś czas temu potrącił go i odjechał, jechali z interwencji wolontariusze Fundacji Ochrony Zwierząt Animal Security W zasadzie byli przekonani, że kociak nie żyje i chcieli … Czytaj dalej

Połamana kotka, schowana pod maską samochodu, czekała na śmierć

Tak niewiele brakowało, aby malutka, wystraszona kotka straciła życie pod maską samochodu, gdzie weszła, żeby się schować i ogrzać. Była wystraszona, ranna, połamana i głodna. W ostatnim momencie została zauważona. Właściciel samochodu wyjął maleństwo i położył na chodniku, a potem odjechał. – Mimi miała szczęście, bo zauważyła ją nasza wolontariuszka. Obolałe kociątko od razu trafiło do lekarza – … Czytaj dalej