Leżał na środku drogi czekając na śmierć

Jakie ma szanse na przeżycie kot potrącony na wiejskiej drodze w Święto Niepodległości? W zdecydowanej większości przypadków  ŻADNE. Trico miał to szczęście w nieszczęściu, że drogą, na której ktoś jakiś czas temu potrącił go i odjechał, jechali z interwencji wolontariusze Fundacji Ochrony Zwierząt Animal Security

W zasadzie byli przekonani, że kociak nie żyje i chcieli go tylko przełożyć na pobocze, ale ku ich zdumieniu podniósł główkę jak go dotknęli. Dalsze wydarzenia potoczyły się błyskawicznie – najpierw szybki kurs do kliniki całodobowej, kolejnego dnia była operacja. Zabieg polegał na poskładaniu prawej łapki. To było skomplikowane otwarte złamanie ze zmianami martwiczymi. Założono śruby i stabilizator. Poza tymi obrażeniami Trico miał obrzęk mózgu i pękniętą miednicę 

– Teraz już jest bezpieczny, mruczy z zadowolenia swojej Wybawicielce, a nam pozostaje zapłacić spory rachunek za ratowanie jego życia. Mamy nadzieję, że możemy na Was liczyć jak zawsze :-) – apelują przedstawiciele Fundacji Ochrony Zwierząt Animal Security.

Szczegóły zbiórki znajdziecie na ratujemyzwierzaki.pl