Ostatkiem sił czołgał się, zostawiając za sobą krwawy ślad

Biegł ile sił. Nagle błysk świateł, pisk, uderzenie i utrata przytomności. Odrzuciło go na sam środek drogi. Kiedy się ocknął, ból nóg był przeraźliwy. Nie mógł na nich stanąć. Oszołomiony i wystraszony ostatkiem sił czołgał się w stronę krawędzi drogi, zostawiając za sobą krwawy ślad. Nieważne, że boli, że z małego pyszczka leci krew, ważne, … Czytaj dalej