Pokłóciły się okrutnie części ciała, chciały bowiem ustalić kto jest szefem i kto tak naprawdę w tym całym organizmie rządzi. No i zaczęła się dyskusja.
– To oczywiste, że będę to ja – stwierdził mózg – To przecież jasne, że tylko ja tu myślę i wszystko kontroluję.
– Nieprawda – ostro zaprotestowały ręce. – To przecież my tu robimy najwięcej, bo zarabiamy na wasze utrzymanie.
– Co Wy tam wszyscy wiecie – stwierdziły nogi – To naszą rolą jest rządzić, gdyż decydujemy jaki kierunek obrać.
– A przecież to my wszystko widzimy i nic nam nie umyka – odparły oczy.
– Bzdura – odparł żołądek. – To ja tu rządzę, ciężko pracuję i trawię, wytwarzam energię. Beze mnie zginiecie…
– Ja będę szefem – nagle odezwała się milcząca dotąd dupa. – I koniec.
Wszyscy zaczęli się śmiać, a dupa na to: Dobra, jak tak to zaczynam strajk.
I przestała robić cokolwiek. Minęło ileś godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem została… dupa.
I tak to już jest Szanowni: Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi.
Warto wiedzieć:
Warto czytać dowcipy, bp pamiętajcie, że śmiech to zdrowie! Badania naukowe potwierdzają, że śmiech powoduje lepsze naszego dotlenienie organizmu, redukuje stres i napięcie, rozluźnia a tym samym przyczynia się do wzmocnienia układu odpornościowego. Życzymy Wam mnóstwa śmiechu! Fot. główna ma charakter poglądowy.
ZOBACZ TAKŻE:
Mąż przychodzi do domu znacznie wcześniej… (dowcip dla pełnoletnich)