Kobieta po śmierci trafia do nieba i natychmiast rozpoczyna poszukiwania swego męża. Święty Piotr sprawdza w kartotece i w poszczególnych w rubrykach: normalni, błogosławieni, święci. Nigdzie jednak nie ma nazwiska poszukiwanego.
Podejrzewając najgorsze, czyli zsyłkę do konkurencji święty Piotr pyta ze współczuciem:
– A ile lat byliście Państwo małżeństwem?
– Ponad 50 lat! – odpowiada zdenerwowana żona pochlipując.
– To trzeba było od razu tak mówić! – uradowany Piotr podrywa się do kartoteki. – Z pewnością znajdziemy go w dziele „męczennicy”!
ZOBACZ TAKŻE:
Wnuk mówi do dziadka: Kiedyś to mieliście źle (dowcip na udany poranek)
Fot. główna ma charakter poglądowy.