Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które zamierzał zjeść. Oczywiście, dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę.
Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta: – Niedźwiedziu, jestem na Towjej liście?
– Tak – odpowiedział niedźwiedź.
– No tak, ja to rozumiem. Ale proszę, daj mi jeden dzień, żebym mógł pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz – poprosił jeleń.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień.
Jako następny przyszedł wilk i pyta: – Niedźwiedziu czy jestem na Twojej liście?
– Jak najbardziej – odpowiedział niedźwiedź.
– Ojej, tak mi przykro. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz – poprosił wilk.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta: – Słuchaj, czy jestem na liście?
– Tak, jesteś – powiedział niedźwiedź.
– A nie mógłbyś mnie skreślić – zapytał zajączek.
– Nie ma sprawy – brzmiała odpowiedź niedźwiedzia.
ZOBACZ TAKŻE:
Czterech kumpli spotyka się po wielu latach (dowcip dla dorosłych)
Fot. główna ma charakter poglądowy.