Rzecz dzieje się w pewnym amerykańskim miasteczku. Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta: – To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę samemu popatrzeć, pokażę panu.
Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą pięćdziesiąt centów?
Woła chłopca i pyta: Które wybierasz?
Chłopiec bierze pięćdziesiąt centów i wychodzi.
– I co, nie mówiłem? – triumfuje fryzjer – Ten dzieciak nigdy się nie nauczy!
Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca, który wychodzi z cukierni.
– Hej chłopcze, mogę zadać ci pytanie? Czemu wziąłeś pięćdziesiąt centów zamiast dolara – pyta się go.
– Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy!
ZOBACZ TAKŻE:
Do pomocy społecznej zgłasza się kobieta w sprawie… (dowcip)