O dużym szczęściu w nieszczęściu może mówić młoda mama z Krzeszowic, która, będąc w dziewiątym miesiącu ciąży z atakiem ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego, wymagała natychmiastowej pomocy lekarskiej. Niestety, w drodze do krakowskiego szpitala, samochód, którym podróżowali rodzice dziecka utknął w korku. Wówczas z pomocą przyszli policjanci, którzy dwoma radiowozami eskortowali auto.
– Ból był już taki, że płakałam po drodze, przy każdym wyboju lub hamowaniu. Przy stacji benzynowej zauważyliśmy patrol policji, więc zatrzymaliśmy się zapytać czy mogą nam panowie jakoś ułatwić przejazd fragmentem drogi do ronda Ofiar Katynia, gdzie spodziewaliśmy się końca korka. Panowie policjanci odnieśli się do nas z wielką życzliwością i podjęli błyskawiczną decyzję, że będą nas eskortować. I nie tylko pomogli nam przejechać do ronda, ale doprowadzili nas do samego szpitala, co było fantastyczne, bo okazało się, że dalej droga była jeszcze bardziej zakorkowana – pisze w podziękowaniu skierowanym do policjantów wdzięczna kobieta.
Po dotarciu do szpitala u kobiety potwierdzono ostre zapalenie wyrostka i w obawie o dziecko musiano dokonać poważnej operacji – równoczesne cesarskie cięcie w 36. tygodniu (co kwalifikuje dziecko do grona wcześniaków) oraz usunięcie wyrostka. Wiązało się to z narkozą i skomplikowanym zabiegiem, w którym uczestniczyli chirurdzy i położnicy z dwóch oddziałów. Na szczęście operacja się powiodła, wyrostek nie rozlał się do otrzewnej, co było głównym ryzykiem i urodziło się zdrowe dziecko – syn Janek.
Jego rodzice nie mają wątpliwości, jak ważna dla życia i zdrowia maleństwa i jego mamy była pomoc policjantów
– Brakuje słów, którymi moglibyśmy wyrazić naszą wdzięczność, bardzo się cieszymy, że możemy liczyć na policję w każdych okolicznościach – podkreślają.
Uroczy maluszek, w podziękowaniu dla mundurowych przesłał swoje zdjęcie i „przybił piąteczkę” :-) Rodzice dziecka wysłali specjalne podziękowania dla dzielnych policjantów. Na stronie krakowskiej policji znajdziecie ich pełną treść.
ZOBACZ TAKŻE: