„Ptak wredny” zaraz nas opuści. Wróci dopiero wiosną

Nazywany jest też hajstrą, bagiem, szostem lub bocianem śniadym, zaś mieszkańcy Lasów Janowskich nazywali go niegdyś jajosem. W ludziach budził zawsze odczucia przeciwne niż jego „przynoszący dzieci” biały kuzyn. Mowa o bocianie czarnym.  Połowa sierpnia to ostatni czas, kiedy można je zaobserwować w terenie. –  W górskich okolicach uważano nawet, aby nie błąkał się zbyt … Czytaj dalej