Niestety, czasem lęki nie zanikają, lecz przeradzają się w zaburzenia lękowe. Dziecko zdecydowanie bardziej przeżywa wtedy różne konkretne sytuacje, często tworzy sobie scenariusze przyszłych wydarzeń zanim jeszcze się wydarzą.
– Statystyki są dość przerażające: szacuje się, że zaburzenia lękowe występują od 5 do 12 proc. populacji dzieci, w zależności od rodzaju zaburzenia i wieku dziecka. Ale oznacza to, że w ok. 30-osobowej klasie szkolnej czy grupie przedszkolnej statystycznie u trojga występują już zaburzenia lękowe. I nie mówimy tu o „zwykłych” lękach, lecz takich, które osiągają poziom kliniczny i wymagają interwencji specjalisty. Dziś mamy z tym do czynienia coraz częściej niż kiedyś – ocenia psycholog.
Po co nam lęk
Odczuwanie lęku jest ważne – ta emocja pełni bardzo ważną rolę adaptacyjną. Jego podstawowym celem jest przygotowanie naszego organizmu do działania, pozwala nam dostrzec zagrożenie, opracować strategię i wdrożyć odpowiednie mechanizmy do poradzenia sobie z jakimś niebezpieczeństwem lub trudnością. Oby tylko nie wymykał się spod kontroli i nie pojawiał się w reakcji na banalne sytuacje.
ZOBACZ TAKŻE:
Najpierw dobra praca, później dziecko. Tak wyglądają priorytety Polek
Fot. ma charakter poglądowy. Źródło pap-mediaroom.pl