Makabryczna spiżarnia kreta, czyli różne strategie przetrwania zimy

Dla wielu zwierząt sen jest doskonałą strategią przetrwania. Ale sen snowi nierówny. W przypadku snu zimowego zwierząt zmiennocieplnych, jakimi są rodzime płazy i gady, mówimy wręcz o odrętwieniu. Podczas zimowania temperatura ich ciała przewyższa temperaturę gruntu jedynie pół stopnia Celsjusza. Niektóre z płazów oraz żółw błotny, jako jedyny przedstawiciel gadów, zapewniają sobie stabilniejsze warunki zimowania zagrzebując się w mule zbiorników wodnych. Co ciekawe, z tego podwodnego noclegu korzysta również związana ściślej ze środowiskiem lądowym żaba trawna.

Ssaki natomiast swój sen zimowy poprzedzają intensywnym budowaniem tkanki tłuszczowej. W ten sposób potrafią kilkakrotnie zwiększyć masę ciała. I tak popielica potrafi ją nawet potroić, podczas gdy hibernujące w jaskiniach o stabilnej temperaturze nietoperze „tyją” jedynie o połowę.

We wszystkich przypadkach hibernacji, oszczędności energii polegają również na spowolnieniu metabolizmu. Temperatura ciała u niektórych zwierząt spada aż o 25 –30 st. C, zamieszkującego Tatry świstaka wynosić zaledwie 8 –10 st. C, u śpiącego w stercie liści jeża nawet do 1 –2 st. C. Liczba uderzeń serca zmniejsza się u jeża z ok. 180 do 20 na minutę, u świstaka z 220 do 30 na minutę, a u nietoperza z 450 do 15 uderzeń na minutę.

Pomimo tego, że zimą „wolniej” żyją również niedźwiedzie, borsuki czy jenoty, to w okresach cieplejszych potrafią przebudzić się na chwile, by załatwić swoje najważniejsze potrzeby, czyli zjeść przekąskę czy załatwić potrzeby fizjologiczne, a potem wrócić do drzemki. Podczas zimowego letargu dzieje się czasem dużo więcej. Niedźwiedzice nawet rodzą i wykarmiają młode.

Odpowiednie zapasy zapewnią przeżycie nawet podczas najdłuższej zimy. Wiele ssaków zamiast zasypiać, gromadzi w zimowych schronieniach pokarm. Z bogatych zapasów słyną wiewiórki. Ich spiżarnie zawierają głównie nasiona, orzechy i grzyby. W czasie słonecznej pogody często wyruszają na poszukiwanie innych smakołyków np. owoców czy świeżych pąków.
Spiżarnia, czyli gniazdo wiewiórki, jest tak misternie zabezpieczone przed zimnem, że kiedy na zewnątrz temperatura spada do ok. 5 st. C w gnieździe utrzymuje się w granicach 18–20 st. C. Podczas znacznie zimniejszej i wietrzniej pogody wiewiórka zamyka i uszczelnia wejście do gniazda, a sama zapada na kilka dni w odrętwienie, podczas którego temperatura jej ciała obniża się o kilka stopni.

Dużo bardziej makabryczna jest spiżarnia kreta. Zwierzę, dobrze izolowane od zimna w swym podziemnym biotopie, nie musi hibernować. Dlatego obok zimowego gniazda krety przygotowują sobie spiżarnię, w której gromadzone są dżdżownice. Ale wiadomo, że nie ma nic gorszego niż nieświeże mięso. By setki porcji przechowało się w dobrym stanie, krety gromadząc jesienią zapasy nadgryzają segmenty głowowe dżdżownic, uszkadzając zwoje nerwowe. W ten sposób unieruchomione dżdżownice pozostają żywe, a co za tym idzie świeże. Justyna Haładaj, RDLP w Olsztynie.

Więcej sposobów na przetrwanie zimy znajdziecie na stronie lasy.gov.pl

ZOBACZ TAKŻE:

Wilki i psy. Co zmniejsza ryzyko negatywnych interakcji?

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło lasy.gov.pl