Zamiast elfów z wizytą wpadł bażant

O tej porze roku czekamy już niecierpliwie na mikołajkowe prezenty. Tymczasem do mieszkańców jednej z posesji na warszawskim Wawrze z niezapowiedzianą wizytą wpadł… bażant srebrzysty. Piękny ptak poczuł się jak u siebie w domu

Wczesnym wieczorem 7 grudnia strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie od mieszkańców posesji przy ulicy Bronowskiej na osiedlu Zbytki w Wawrze. W ciągu dnia przyleciał do nich piękny, srebrzysty bażant i rozgościł się w ich ogrodzie. Właściciele posesji obserwowali ptaka, myśląc, że po jakimś czasie sam odleci. Tymczasem skrzydlaty przybysz rozgościł się na dobre. W czasie podróży widocznie zgłodniał, bo zaczął obskubywać rosnące w ogrodzie winogrona, których gospodarze nie zdążyli zebrać. Wprawdzie w polskiej tradycji gość ma swoje prawa, ale nadmierne ich wykorzystywanie nie jest mile widziane. Wezwano więc Ekopatrol straży miejskiej.

– Na posesję przyjechaliśmy około godziny 17. Było już ciemno. Gospodarze zaprowadzili nas do ogrodu. W jego centrum – jak świąteczna dekoracja – stał bażant srebrzysty. Ptak pochodzi prawdopodobnie z hodowli, bo był spokojny w obecności ludzi. Uciekać zaczął dopiero, gdy próbowaliśmy go schwytać z pomocą gospodarza – mówi mł. Insp. Roma Nawrocka z Ekopatrolu.

Jak dodają strażnicy miejscy z Warszawy, uęcie nieproszonego gościa zajęło ładnych kilka minut, podczas których bażant próbował kryć się w ciemności pomiędzy rosnącymi w ogrodzie krzewami. Ostatecznie został schwytany i umieszczony w największym z plastikowych transporterów, by podczas podróży nie zniszczył sobie pięknego ogona. Funkcjonariusze nie stwierdzili też żadnych ran ani kontuzji. Bażant srebrzysty został przewieziony do Ptasiego Azylu na terenie warszawskiego ZOO, gdzie zaopiekują się nim specjaliści.

ZOBACZ TAKŻE:

Ziarna dla ludzi i ptaków

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło Straż Miejska Warszawa