Grafficiarz zadzwonił do straży miejskiej, aby odzyskać „fanty”

W pewnej amerykańskiej komedii sprzed lat przedstawiono społeczeństwo, w którym wszyscy, niezależnie od konsekwencji, mówią prawdę. Są już pierwsze oznaki, że ta tendencja przeniosła się do Polski. Przykładem tego jest interwencja w Warszawie dotycząca pewnego grafficiarza. Takie zachowanie w znacznym stopniu ułatwiłoby pracę straży miejskiej i policji – podkreślają stołeczni mundurowi. W trakcie jednej z kontroli … Czytaj dalej