Spacer z psem zakończył się w areszcie

Pijana warszawianka nie tylko nie trzymała psa na smyczy, ale także była agresywna i znieważała strażników miejskich. Rozmowę z nią utrudniała jej bełkotliwa mowa i ujadający czworonóg, który skutecznie atakował mundurowych. Teraz grozi jej dłuższy pobyt za kratkami. O sprawie poinformowali stołeczną straż miejską przechodnie, którzy widzieli, że kobieta rozrywała worki ze śmieciami. Jej pies … Czytaj dalej