Chwile grozy przeżyły bawiące się w Lasku Piątkowskim dzieci, kiedy zobaczyły, czającego się w zaroślach węża. Gad miał ponad półtora metra długości. Boa dusiciel zawdzięcza swoją ponurą sławę literaturze i filmom. Czy jednak jest tak groźny na jakiego jest przedstawiany?
Sytuacja miała miejsce w czwartek godzinach popołudniowych. Dyżurny poznańskiej straży miejskiej otrzymał zgłoszenie z terenu Lasku Piątkowskiego, dotyczące dużego węża na placu zabaw.
– Gada wypatrzyły w zaroślach bawiące się dzieci. Do czasu przybycia strażników przebywające na placu zabaw osoby zabezpieczyły, a w szczególności zadbano o spokój, ażeby nie spłoszyć gada. Funkcjonariusze Eko Patrolu odłowili gada i po konsultacji z dyżurnym Centrum Zarządzania Kryzysowego przekazali go do Straży Ochrony Zwierząt – relacjonują poznańscy strażnicy miejscy.
Jak podaje Wikipedia, boa dusiciel (Boa constrictor) TO prawdopodobnie najbardziej znany z dusicieli. Jego wizerunek został rozpowszechniony w literaturze i filmie. Mimo utrwalonej przez nie opinii nie stanowi zagrożenia dla człowieka. Jeden z częściej hodowanych węży w domowych w terariach Jest gatunkiem poważnie zagrożonym wyginięciem, niektóre podgatunki zostały prawie doszczętnie wytępione.
Nie wiadomo w jaki sposób znalazł się właśnie w tym miejscu. Najprawdopodobniej albo uciekł z hodowli, albo został został wypuszczony przez bezmyślnego właściciela.