Jak niektórzy zdążyli zauważyć, zbyt atrakcyjne oferty często wiążą się z oszustwem. Trwają ferie, pomału zaczynamy planować wakacyjne wyjazdy, więc możemy podejrzewać, że fałszywych ogłoszeń będzie coraz więcej. Oszustwo na wynajem? Fałszywe dokumenty pozwalające na wyjazd? Planując wyjazd musimy być wyjątkowo czujni i nie dać się skusić podejrzanym okazjom!
Oszustwo na wynajem – mieszkanie, pokój, hotel?
Chociaż może się wydawać, że nas to nie dotyczy, paść ofiarą przestępstwa możemy tak naprawdę wszędzie. Najpopularniejszą metodą jest obecnie podszywanie się pod najpopularniejsze serwisy, np. Booking, Tripadvisor, OLX. Niezależnie od tego, czy w planach mamy krótkoterminowy wyjazd, czy szukamy lokum na dłużej – możemy paść ofiarami przestępców. Oszustwo na wynajem wciąż jest dużym zagrożeniem i chcąc skorzystać z okazyjnej oferty, możemy stracić pieniądze, a także przekazać nasze dane w niepowołane ręce!
— Oprócz standardowego wyłudzenia pieniędzy, oszustwo na wynajem może też wiązać się z wypłynięciem dokumentów. Oszuści mogą żądać np. skanu dowodu, legitymacji lub paszportu, aby rzekomo zarezerwować ofertę do czasu przelania pieniędzy. Nawet jeśli zorientujemy się i środki do nich nie trafią, przesłany dokument może posłużyć im w innym oszustwie, aby oni mogli wydać się bardziej wiarygodni przesyłając swój dowód tożsamości — tłumaczy Elwira Charmuszko, młodszy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa CyberRescue.
Pośrednicy od ESTA
Oszustwo na wynajem to nie jedyne zagrożenie jakie czeka na nas w związku z wyjazdem za granicę. Jeśli wybieramy się do Stanów Zjednoczonych, zamiast wizy możemy ubiegać się o ESTA. Jest to system, który umożliwia obywatelom krajów uczestniczących w programie bezwizowym podróż do Stanów Zjednoczonych na krótki pobyt (do 90 dni) bez konieczności uzyskiwania tradycyjnej wizy. Aby skorzystać z tej usługi, podróżni muszą wypełnić formularz online, który zawiera pytania dotyczące celu podróży, informacji paszportowych, danych kontaktowych i innych istotnych informacji. Oszuści nie byli na taką zmianę obojętni. Oprócz tego, że pojawiło się wiele firm pośredniczących w uzyskaniu takiego dokumentu, powstały też fałszywe witryny.
— Spotkaliśmy się niedawno ze zgłoszeniami, gdzie po wpłacie środków i podaniu wszelkich danych niezbędnych do uzyskania ESTA, witryna pobrała opłatę, sporo wyższą niż faktyczny koszt oficjalną drogą, a kontakt się urwał. Serwis zgromadził sporo danych, m.in. skany paszportu. To wyjątkowo nieprzyjemna sytuacja, zwłaszcza krótko przed planowanym wyjazdem za granicę. Należy pamiętać, że jedyna oficjalna witryna, na której możemy uzyskać ESTA to esta.cbp.dhs.gov — wyjaśnia Elwira Charmuszko.
ZOBACZ TAKŻE: