Trudno mówić o komforcie, gdy temperatura powietrza w cieniu przekracza 30 stopni. Nadmiernie nagrzewające się pomieszczenia nie tylko nie przynoszą nam ulgi, ale pozbawiają nas reszty sił i ochoty na wszelkie aktywności. Tymczasem sposób na wyczarowanie oazy ukojenia jest prosty! Jedną z możliwości są nowoczesne żaluzje fasadowe, które pozwalają stworzyć we wnętrzu odpowiedni klimat, a nawet obniżyć o kilka stopni temperaturę panującą w pomieszczeniu bez udziału klimatyzacji.
Osłony okienne kontra upał – zwycięzca może być tylko jeden
Lamele żaluzji chronią nie tylko naszą prywatność. Zewnętrzne osłony okienne skutecznie zabezpieczają wnętrza naszych domów i biur przed zbyt dużym nasłonecznieniem, a nawet zwiększają efektywność pracy zamontowanego systemu klimatyzacji. Ich w pełni zautomatyzowany i prosty mechanizm umożliwia samodzielną regulację wielkości strumienia promieni słonecznych wpadających do wnętrza, a użyte materiały są doskonałym izolatorem. Ustawione w pozycji zamkniętej, tworzą poduszkę powietrzną między lamelami a szybą, przez co spowalniają wymianę ciepła i mogą obniżyć temperaturę panującą we wnętrzu nawet o kilka stopni.
Żaluzje fasadowe wpływają nie tylko na estetykę budynku, ale także podkreślają wystrój wnętrza. Dobierając kolorystykę opraw zewnętrznych mamy do wyboru nie tylko biel, czerń i szeroką gamę szarości, ale także różnego rodzaju wzory drewnopodobne. Czołowi producenci umożliwiają również klientom swobodny wybór koloru lamel i osprzętu spośród całej palety RAL, co pozwala na stworzenie naprawdę unikatowych rozwiązań aranżacyjnych.
- Poziome lamele mogą mieć różny kształt i szerokość. Ponadto, można je pokryć lakierem w dowolnym kolorze, a nawet zastosować okleiny drewnopodobne – podkreśla Agnieszka Laskowska z firmy ANWIS.
Lamele żaluzji fasadowych mogą mieć kształt litery „C”,, , „Z” lub „S”, które dobieramy pod kątem konkretnych potrzeb, preferencji oraz wizualnego doboru względem architektury budynku.
Sercem nowoczesnych osłon okiennych jest ich mechanizm. Nowoczesne osłony zewnętrzne możemy podpiąć do inteligentnego systemu zarządzania domem. Dzięki temu żaluzje fasadowe będą odsłaniać się i zasłaniać automatycznie, w zależności od panujących warunków zewnętrznych lub wcześniej narzuconych im dyspozycji. Systemem sterowania możemy zarządzać za pomocą aplikacji w telefonie lub komputerze i zsynchronizować z pracą innych urządzeń, np. termostatu.
Żaluzje fasadowe – ach, co za ulga!
Cechą charakterystyczną nowoczesnego budownictwa są duże przeszklenia. Wielkie tafle szkła sprawiają, że subtelnie zaciera się granica między wnętrzem a widokiem z okna. Ma to swoje niewątpliwe zalety, ale bywa także kłopotliwe, zwłaszcza w okresie letnim, gdy promienie słoneczne podnoszą temperaturę w pomieszczeniach do wysokich wartości. Żaluzje fasadowe doskonale współgrają z przeszkleniami każdej wielkości. Ich lekka konstrukcja zapewnia pełną funkcjonalność osłon okiennych, a jednocześnie poprawia wizualnie bryłę budynku.
- W przypadku nowych inwestycji, nowoczesne żaluzje fasadowe często montowane są podtynkowo. Ich konstrukcja umożliwia swobodne zabudowanie skrzynki i prowadnic pod zewnętrzną warstwą ocieplenia budynku. Jedynym elementem widocznym w świetle szyby są ruchome lamele, które po zwinięciu całkowicie chowają się pod elewacją – tłumaczy Agnieszka Laskowska, Product Manager w firmie ANWIS.