Tradycja stworzona przez Emiliana Kamińskiego trwa

Teatr Kamienica przy al. Solidarności po raz kolejny przed Wielkanocą zaprosił na świąteczne spotkanie osoby dotknięte kryzysem bezdomności. Tradycyjnie też za wsparcie służyli gospodarzom strażnicy miejscy.

 To pierwsza Wielkanoc bez Emiliana Kamińskiego – twórcy teatru Kamienica i inicjatora świątecznych spotkań osób samotnych, potrzebujących, nieposiadających ciepłego schronienia. Jego najbliżsi kontynuują dzieło stworzone przez niezapomnianego Aktora. Jak zawsze pomocą w przeprowadzeniu spotkania i zapewnieniu bezpieczeństwa gości służą strażnicy miejscy. Tegoroczne spotkanie było też pierwszym po pandemicznej przerwie. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. Uczestnicy nie tylko najedli się świątecznych potraw, ale – co może ważniejsze – spędzili czas w rodzinnej atmosferze i zabrali ze sobą ciepłe życzenia.

– Jestem pewien, że Emilian Kamiński patrzy tu na was i jest dumny, że nadal robicie to, co rozpoczął i co było sensem jego życia. – podziękował gospodarzom, znany z opieki nad osobami w kryzysie bezdomności, starszy inspektor Alfred Paplak z IV Oddziału Terenowego Straży Miejskiej m.st. Warszawy. – Tutaj nikt nie czuje się wykluczony. Wszyscy jesteśmy sobie braćmi. To zaszczyt być tu z WamiRadosnej Wielkanocy!

ZOBACZ TAKŻE:

„Jajeczko” z bezdomnymi w teatrze „Kamienica”

Fot., źródło Straż Miejska Warszawa