Baranek, kwiatek, samolot, a może bałwanek, czyli mazurkowa kreatywność

Baba drożdżowa, pascha, mazurki – to słodkie symbole wielkanocnych uczt. Nie zawsze wykonywane są w domu. Wiele osób uważa, że nie jest łatwo je zrobić i kupuje je w cukierni. Mogę się zgodzić z tym, że baba drożdżowa i pascha to domena osób doświadczonych w sztuce pieczenia ciast, ale mazurki są dla każdego. Jest ich wiele rodzajów, a łączy je to, że są dość cienkie, zawierają dużo bakalii i dekoracji.

Mogą być cienkimi plackami z bakaliami lub waflami z nałożoną słodką masą, koniecznie ozdobionymi na wierzchu. Najłatwiejsze i dające nieskończone możliwości w doborze smaków, kształtów i zdobień są mazurki na kruchym spodzie. Takie mazurki robimy w mojej rodzinie od lat, a na ich dekorowanie schodzi się rodzina i każdy może puścić wodze fantazji.
Przepis na kruche ciasto jest prosty: na 10 dag mąki bierzemy 5 dag masła, 1 żółtko, 3 dag drobnego cukru, 1 płaską łyżkę śmietany. W zależności od upodobań dodajemy jakiś naturalny zapach: wanilię, skórkę z cytryny lub esencję pomarańczową. Według mnie najlepsza jest wanilia, bo pasuje do wszystkich mas, które będziemy wykładać na ciasto. Na spody do dwóch średnich mazurków robimy ciasto z 30 dag mąki. Jak zwykle przy kruchym cieście, najpierw siekamy mąkę z zimnym masłem, potem dodajemy resztę składników i szybko zagniatamy ciasto. Dobrze jest schłodzić je w lodówce przez pół godziny.
Ciasto cienko wałkujemy i układamy na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia. Mogą to być okrągłe tortownice lub płaskie, prostokątne blachy. Możemy też nadać mazurkowi owalny kształt jaja. Nie robimy żadnych brzegów, bo po co na mazurku tyle ciasta? Ciasto nakłuwamy widelcem w kilku miejscach i pieczemy w temperaturze 200 stopni około 15 min. Powinno mieć jasnozłoty kolor. Po wystygnięciu (więc najlepiej jest piec je dzień wcześniej) zabieramy się za robienie mas i dekorowanie. Możecie poszukać przepisów na masy do mazurków w internecie lub książkach kucharskich, możecie użyć własnych pomysłów, możecie też skorzystać z naszych propozycji, bo są proste i supersmaczne. Są to masa orzechowa, czekoladowa, pomarańczowa i kajmakowa, a dla ambitnych marcepan. Podaję ilości na dwa średnie mazurki.

Masa orzechowa (najprostsza)

10 dag orzechów włoskich zmielonych w maszynce do mielenia orzechów lub bardzo drobno w malakserze ucieramy z taką samą ilością masła i cukru pudru. Musimy to robić ręcznie, bo użycie miksera zmienia charakter masy. Masa jest już gotowa.
Masa pomarańczowa (również prosta, a mniej słodka niż inne)
Umyte 2 średnie pomarańcze mielimy w maszynce do mięsa lub rozdrabniamy w malakserze. Najlepiej, gdyby to były pomarańcze ekologiczne, a jeszcze lepiej gorzkie (można takie kupić na Sycylii, są firmy, które dostarczają je do domu). Jeśli używamy pomarańczy ze sklepu, to nie muszą być słodkie, za to niech będą soczyste. Do zmielonej masy dodajemy sok wyciśnięty z jednej cytryny i kilka dag cukru (w zależności od słodkości pomarańczy). Gotujemy na wolnym ogniu, aż masa będzie szklista, a wyłożona na talerzyk nie rozpływa się. Do jeszcze ciepłej masy dodajemy 5 dag migdałów sparzonych, obranych ze skórki i posiekanych. Gotowe!

Masa kajmakowa (wersja prosta – kupienie gotowego kajmaku, troszkę trudniejsza – zrobienie go samemu)

Mleko pół na pół ze śmietanką 30% (po pół litra) zagotowujemy z laską wanilii. Stopniowo dodajemy 8 dag cukru trzcinowego (lub zwykłego) i gotujemy często mieszając od dna i pilnując, żeby się nie przypaliło. Kiedy kajmak zaczyna gęstnieć i staje się brązowy, wykładamy troszkę na talerzyk i sprawdzamy, czy się zetnie. Nie powinien być twardy, byle się nie rozpływał. Jeśli nie gęstnieje, to dodajemy troszkę cukru. Na koniec dodajemy łyżkę masła, mieszamy i kajmak jest gotowy. Do ciepłego kajmaku możemy dodać posiekane orzechy i pokrojone drobno śliwki suszone.

Masa czekoladowa (dla wielbicieli czekolady, których nie brakuje, oraz dla dodania koloru mazurkom)

Tabliczkę gorzkiej czekolady rozpuszczamy w ciepłej, ale niegorącej śmietance (150 ml) z dodatkiem łyżki masła i łyżki miodu. Gdy uzyskamy jednolitą, gładką konsystencję, masa jest gotowa. Tę masę musimy zrobić tuż przed wyłożeniem na mazurek, bo szybko gęstnieje.

Marcepan (dla ambitnych)

10 dag zmielonych drobno migdałów łączymy z 5 dag cukru pudru, łyżką soku z cytryny i łyżką białka jaja. Ponieważ trudno jest dostać gorzkie migdały, więc musimy nadać charakteru masie dodając trochę likieru amaretto lub olejku z migdałów z kilkoma kroplami spirytusu. Marcepan może służyć do wykonania dekoracji.

Teraz zaczyna się najmilsza część wielkanocnych przygotowań kulinarnych. Każdy wybiera sobie spód do swojego mazurka. Na stole w miseczkach stoi wszystko, czego możemy użyć do dekorowania: rodzynki, migdały, orzechy, żurawiny, kandyzowana skórka pomarańczowa, suszone śliwki i morele. Zielony kolor zapewnią nam pestki dyni (lub anżelika, jeśli ktoś ją ma).

Najważniejsze to używać tylko bakalii, żadnych cukierków, koralików i gotowych ozdób. Pierwsze zadanie to ułożyć na mazurku masy. Już tu można wykazać się kreatywnością. Ale najważniejsze jest udekorowanie mas, bo możliwości są różne. Od tradycyjnych wzorów w bazie, kwiatki, baranki i zajączki, do bardziej wyszukanych – pisanek w różne wzory lub łąki z bocianami, motylami, chmurkami na niebie i słońcem. Można też pójść za własnymi zainteresowaniami – ułożyć zestaw narzędzi ogrodniczych, herb ukochanego klubu piłkarskiego, samoloty gotowe do startu lub bałwanka. Popatrzcie na naszą galerię.

Antonina Zalewska

Inne teksty naszej autorki znajdziecie tutaj