Magdalena Lamparska: Macierzyństwo nauczyło mnie miłości bezwarunkowej i cierpliwości. Rodzina jest dla mnie fundamentem

Zdaniem aktorki Alicja z nowej produkcji Tomasza Mandesa zatytułowanej „Cały ten seks” to kobieta ze wszech miar wyjątkowa – ciepła, wrażliwa, uczuciowa, ale w gruncie rzeczy bardzo nieszczęśliwa, bo mimo wielu prób nie może zostać mamą. Magdalena Lamparska doskonale rozumie rozgoryczenie swojej bohaterki, bo ma świadomość, jak wiele radości daje kobiecie macierzyństwo. Dla niej samej rodzina to fundament, który pomaga przetrwać wszystkie życiowe zawirowania.

Komedia romantyczna „Cały ten seks” opowiada historię sześciu par, które są na różnych etapach związku i zmagają się z szeregiem wyzwań oraz rozmaitych problemów. Wśród nich są: Alicja i Robert (w tych rolach Magdalena Lamparska i Piotr Witkowski) desperacko próbujący począć dziecko.

– W filmie „Cały ten seks” wcielam się w postać Alicji. Miałam ogromną potrzebę opowiedzenia jej jako bohaterki, bo ona jest dla mnie taką everymanką. Chciałam po prostu pokazać w niej ciepłą, wrażliwą, dobrą dziewczynę, której ogromnym marzeniem jest to, żeby zostać mamą i to właśnie macierzyństwo jest dla niej celem, spełnieniem, a nie na przykład śledzenie trendów. Bardzo zależało mi właśnie na tym, żeby pokazać kobietę, która po prostu tworzy ognisko domowe i  w tym odnajduje swoje szczęście – mówi agencji Newserii Lifestyle Magdalena Lamparska.

Aktorka nie ukrywa, że bardzo podoba jej się postać Alicji. Ceni jej system wartości, sposób okazywania uczuć i determinację w walce o spełnienie największego życiowego marzenia. Przyznaje też, że budując tę rolę, utożsamiała się ze swoją bohaterką, bo dobrze wie, co może czuć kobieta w jej sytuacji.

– Zawsze staram się tworzyć moje postacie tak, że dużą część biorę z siebie, a poza tym Alicja jest mi bardzo bliska, dlatego że też bliskie jest mi macierzyństwo. I w jej historii to, że ona nie może zostać mamą, bardzo we mnie rezonowało, bo sama jestem mamą i uważam, że jeżeli kobieta bardzo chce nią być, a nie może, to jest to ogromny ból serca. I po prostu czując to, co daje mi macierzyństwo, domyślam się, jaki to może być deficyt i brak – podkreśla.

Magdalena Lamparska jest mamą sześcioletniego Tymoteusza i rocznej Mili. Jak przyznaje, wychowanie dzieci to dla niej najważniejsza rola życia.

– Macierzyństwo nauczyło mnie definicji, czym jest miłość bezwarunkowa, czym jest cierpliwość, ale też na pewno pokazuje to, co jest ważne w życiu i przy różnych problemach czy jakichś zawirowaniach. Zawsze ten fundament i rodzina są dla mnie kluczowe – dodaje aktorka.

ZOBACZ TAKŻE:

Magdalena Waligórska: Macierzyństwo nie przekreśla kariery aktorskiej. Kiedy miałam siedmiomiesięczne dziecko, produkcja wynajęła mi mieszkanie naprzeciwko hali zdjęciowej

Fot., źródło Newseria.pl