Wybiła godzina 4 rano, gdy przejeżdżający ulicą Puławską warszawscy strażnicy miejscy z II Oddziału Terenowego usłyszeli przeraźliwy huk rozbijanych pojazdów. Zderzyły się dwa samochody.
Funkcjonariusze nie widzieli zdarzenia, ale natychmiast udali się w kierunku, z którego dobiegł dźwięk. Na miejscu zastali rozbite samochody marki Jaguar i Toyota. Impet uderzenia był tak duży, że oba auta zostały poważnie zniszczone. Strażnicy zabezpieczyli rejon wypadku, by na rozbite auta nie najechały inne pojazdy, i sprawdzili, czy kierowcy nie potrzebują pomocy medycznej.
– Kierowca jaguara nie ucierpiał w zdarzeniu, ale 35-letni mężczyzna kierujący toyotą uskarżał się na ból całej lewej strony ciała, w tym szyi i karku. Strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe i patrol policji. Do przyjazdu wezwanych służb monitorowali stan zdrowia poszkodowanego. Sprawę przejęła policja – relacjonują strażnicy miejscy z Warszawy.
ZOBACZ TAKŻE:
Spadł z roweru na widok strażników miejskich. Mandat był ogromny
Fot., źródło Straż Miejska Warszawa