Dlaczego nie możemy poradzić sobie z codziennymi obowiązkami i ciągle odkładamy je na później? Jak wytłumaczyć to inaczej niż uznając za lenistwo? A może to… prokrastynacja?
Odkładanie rzeczy i obowiązków na później bywa mylone z lenistwem. Jeśli jest to niepokojącym nawykiem, z którym nie możemy sobie poradzić mimo szczerych chęci, jest to raczej prokrastynacja. Może ona dopaść nas na różnych płaszczyznach – zarówno w pracy, jak i w domu. Dotyczyć może zdrowia, nauki czy spraw finansowych… Jak możemy poradzić sobie z tą trudną przypadłością?
Nie odkładaj na później – tak łatwo powiedzieć…
Mylne powiązanie prokrastynacji z lenistwem może nieco namieszać. Kojarzone jedynie negatywnie lenistwo ma bardzo zły wydźwięk, a osoba leniwa zdecydowanie nie jest uznawana za wartą poznania, gdyż ta cecha charakteru bardzo odrzuca ludzi – zarówno znajomych jak i współpracowników czy pracodawców.
Czym więc jest prokrastynacja?
Prokrastynacja, całkowicie niezwiązana z lenistwem, ma podstawy w trudnych, często bolesnych wspomnieniach lub emocjach, które sprawiają, że nie wykonujemy jakiejś czynności. Nawarstwianie się kolejnych unikanych działań sprawia, że tracimy pewność siebie, obniża się nasza samoocena – ty samym wpadamy w pułapkę odkładania na później i ciągłego unikania. Błędne koło sprawia, że nasze zachowanie staje się bardziej utrwalone, a w naszej głowie pojawiają się poczucie winy i wymówki, które mają uciszyć dudniące w głowie negatywne emocje względem siebie samej. To nie jest problem, który możemy rozwiązać samodzielnie – warto zasięgnąć pomocy terapeuty, który pomoże wyznaczyć nam priorytety, odzyskać pewność w działaniu i wyrwać się z rutyny odkładania na później.
ZOBACZ TAKŻE:
Fot. ma charakter poglądowy. Źródło zdrowezycie.biuroprasowe.pl