Kierowca zabrał autostopowicza i niestety tego pożałował

Ta przykra sytuacja bardzo dosadnie pokazuje, że, niestety, nasze dobre intencje mogą zostać wykorzystane przez nieuczciwe osoby. Na własnej skórze przekonał się o tym mieszkaniec powiatu sulęcińskiego, który postanowił pomóc chłopakowi łapiącemu tak zwanego stopa. Czym odwdzięczył się ów młodzieniec? 

– Mieszkaniec powiatu sulęcińskiego wracał autem z Gorzowa Wielkopolskiego. W pewnym momencie zauważył mężczyznę próbującego złapać tak zwanego stopa. Biorąc pod uwagę niesprzyjające warunki atmosferyczne, w tym padający deszcz kierowca postanowił zatrzymać się i pomóc chłopakowi. Okazało się, że szuka on transportu w okolice Sulęcina. Wsiadł na tylne siedzenie pojazdu i wspólnie ruszyli w dalszą drogę. Podczas jazdy wymienili ze sobą kilka zdań. Po dotarciu na miejsce autostopowicz podziękował swojemu wybawcy życząc na koniec miłego dnia. Zaraz po tym kierowca zauważył, że z jego pojazdu zniknął portfel. Natychmiast udał się w kierunku posesji, na której zostawił 31-latka. Ten jednak zarzekał się, że nie widział żadnego portfela, a już na pewno go nie ukradł  informuje starszy sierżant Klaudia Biernack z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.

Jak dodaje, bezradny, oszukany mężczyzna poprosił o pomoc policję. Natychmiastowa reakcja funkcjonariuszy pozwoliła odzyskać utracony przedmiot wraz z jego zawartością. Nieuczciwy autostopowicz usłyszał między innymi zarzuty kradzieży i przywłaszczenia dokumentów, w tak zwanej recydywie – co oznacza, że już wcześniej dokonywał podobnych przestępstw. Zapowiada się, iż mężczyzna będzie miał sporo czasu na przemyślenie swojego zachowania. Stając przed wymiarem sprawiedliwości może usłyszeć wyrok nawet 7 lat pozbawienia wolności. Fot. główna ma charakter poglądowy.

ZOBACZ TAKŻE:

Złodziej reanimował ochroniarza, który przyłapał go na kradzieży

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl