Nieudana gala boksu przy jednym z barów

Kilku mężczyzn ogarnęła „gorączka sobotniej nocy” i postanowili sprawdzić swoje umiejętności na urządzeniu „Boxer”,  mierzącym siłę uderzenia. Jeden z uczestników zabawy uzyskał wynik niższy niż jak wspominał „kiedyś nad morzem, gdy miał 999 punktów”, wobec czego postanowił dać maszynie „nauczkę”. Cios okazał się na tyle silny iż jego „przeciwnik” został znokautowany, a on spędził noc w areszcie. Grozi mu do 5 lat za kratkami. 

Pod wpływem alkoholu bardzo często podejmowane są złe, emocjonalne decyzje. Jest on również kiepskim doradcą.  Przekonało się o tym w sobotni wieczór (30 marca) kilku mężczyzna, którzy postanowili sprawdzić umiejętności i siłę przy automacie „Boxer” – mierzącym siłę ciosu. To urządzenie jest bardzo popularne i służy do sprawdzenia swojej siły oraz wyładowania negatywnych emocji. W tym wypadku, niestety, jeden z mężczyzn skorzystał z urządzenia w nieprawidłowy sposób. Podczas próby uzyskał on niższy wynik niż, jak wspominał „pewnego razu nad morzem, gdy miał 999 punktów”, czyli maksimum. Wynik w pobliżu 700 punktów zezłościł go do tego stopnia iż postanowił dać nauczkę maszynie. W związku z tym zaatakował „Boxera” kopiąc go w bok – wyjaśnia Marcin Ruciński z policji w Świebodzinie. – Cios okazał się na tyle silny iż jego „przeciwnik” zaliczył „deski”. Udany knockout maszyny spowodował spadek emocji na tyle, że mężczyźni postanowili podnieść urządzenie i ustawić je w pozycji pierwotnej. Niestety, podczas próby postawienia przerzucili maszynę na drugi bok. Dopiero przy drugiej próbie udało im się postawić swojego „przeciwnika” – dodaje.

Mężczyźni zniszczyli nie tylko „Boxera”, ale także rolety zewnętrzne lokalu. Straty zostały wycenione przez właściciela na 4300 złotych. Wezwany na miejsce patrol dzielnicowych, otrzymał od właścicieli lokalu opis sprawców i zaczął ich szukać.  Na jednej z bocznych uliczek w Świebodzinie, policjanci dość szybko wypatrzyli poszukiwanych mężczyzn. Po ustaleniu danych całej trójki, mężczyzna, który dopuścił się „zniszczenia cudzej rzeczy”, czyli przestępstwa z art. 288 kodeksu karnego został zatrzymany. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

ZOBACZ TAKŻE:

Zniszczył, więc zapłaci! Tyle, że prawie po roku!

Fot., źródło policja.gov.pl