Alimenty od rodziców – fakty i mity

Mimo rozwiązania małżeństwa i rozpadu rodziny, rodzice mają obowiązek dalej łożyć na uzasadnione potrzeby swoich dzieci. Pomimo że instytucja alimentów jest powszechnie znana, to nadal jest wiele niejasności. Przedstawiamy kilka prostych, choć nieoczywistych informacji.

Sam przepis z Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego nie wydaje się skomplikowany. Rodzice zobowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Jak widać, nie ma żadnego znaczenia wiek uprawnionego, możliwość żądania alimentów nie jest wcale ograniczona do osiągnięcia przez niego pełnoletności, bądź później do 25 roku życia – liczy się jedynie możliwość samodzielnego utrzymania się. Co to znaczy? Każdy przypadek musi zostać przeanalizowany indywidualnie. Brak możliwości samodzielnego utrzymania się może być związany z chorobą, kontynuacją nauki bądź niemożliwością znalezienia pracy – przyczyn może być wiele.

Co istotne, na przykład dziecko, które osiągnęło nie tylko pełnoletność, ale zdobyło także wykształcenie, umożliwiające podjęcie pracy zawodowej, pozwalającej na samodzielne utrzymanie, nie traci uprawnień do alimentów, jeżeli np. chce kontynuować naukę i zamiar ten znajduje uzasadnienie w dotychczas osiąganych wynikach.

Trudna sytuacja materialna i życiowa rodziców nie zwalnia ich od obowiązku świadczenia na potrzeby dzieci. Rodzice zobowiązani są dzielić się z dziećmi nawet bardzo szczupłymi dochodami.  A co w przypadku, gdy alimenty są zbyt niskie? Można wystąpić o ich podwyższenie. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

A gdy rodzice nie są w stanie płacić alimentów? Pierwszeństwo w alimentowaniu należy bezwzględnie przypisać rodzicom, a dopiero następnie dalszym krewnym. W przypadku ustalenia, że nie mogą sprostać temu obowiązkowi wchodziłaby subsydiarna odpowiedzialność dalszych krewnych np. dziadków. Wiele zależy od tego, czy dziecko znajduje się w niedostatku.

Piotr Stosio – Radca Prawny wpisany na listę radców prawnych przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie. Zajmuje się prowadzeniem sporów sądowych, Jeśli chcesz skontaktować się z autorem, napisz na e-mail biuro@warszawskakancelaria.com, bądź odwiedź stronę warszawskakancelaria.com

ZOBACZ TAKŻE:

Sposób na życie bez długów