Czas ubarwić balkon lub ogródek (galeria zdjęć)

Mamy już drugą połowę marca, wprawdzie ciepłe, słoneczne dni przemieszane są z chłodnymi, ale i tak nadeszła pora, żeby pomyśleć o wiosennych przysmakach i zobaczyć co oferują warzywniaki i targi.

W moim najbliższym warzywniaku już od jakiegoś czasu czuć wiosnę. Chociaż większość nowalijek pochodzi ze szklarni lub namiotów foliowych, to jednak w przeważają polskie produkty i jest ich coraz więcej. Zacznijmy od pomidorów. Co prawda były dostępne przez całą zimę, ale mało które z nich miały jakiś smak, raczej był to czerwony, mokry miąższ. Wyjątkiem były pomidorki koktajlowe, które w zimie zachowują sporo swojego smaku. Teraz mamy znacznie większy wybór smacznych, dorodnych pomidorów, choć do tych letnich wiele im jeszcze brakuje. Z nowalijek oczywiście możemy kupić rzodkiewki, które o tej porze roku najbardziej smakują. Jest też spory wybór sałat, szpinaku oraz najrozmaitszych kiełków. Chyba to one teraz są najzdrowsze i warto je kupować lub samemu wyhodować. Jednak to dopiero początek sezonu na nowalijki i na smaczną botwinkę czy kapustę musimy jeszcze poczekać. A i ceny sprawiają, że na razie kupujemy tylko coś dla urozmaicenia po zimie, a na prawdziwe wiosenne objadanie się zieleniną przyjdzie czas.

Wiele gatunków róż

Na targu w Grodzisku Mazowieckim wiosnę możemy poznać przede wszystkim w ofercie skierowanej do właścicieli sadów, ogrodów i balkonów. Ci, którzy nie posadzili drzewek lub krzewów na jesieni, mogą zrobić to teraz. Są do kupienia wszystkie drzewa owocowe, krzewy owocowe i ozdobne, a przede wszystkim mnóstwo gatunków róż. Widziałam też kiełkujące bulwy lilii drzewiastych, które osiągają nawet 2,5 metra wysokości i mają kilkadziesiąt wielkich, pachnących kwiatów.

W ogródkach lub na balkonie, w skrzynkach i donicach, możemy już sadzić zioła. Do kupienia była rozsada bazylii czerwonej, tymianku, oregano, lawendy, kolendry. Były też sadzonki różnych odmian sałaty, pietruszki naciowej, koperku i szczypiorku. Uprawa własnych ziół w doniczce na balkonie lub na parapecie okna to wspaniały sposób na to by zawsze mieć pod ręką aromatyczne dodatki do sałatek.

Nasze zimy ostatnio, szczególnie w centralnej Polsce, nie są zbyt ładne. Prawie nie ma śniegu i wszędzie dominują tak zwane barwy ziemi. Tęsknimy za słońcem i kolorami, a te zapewnią nam wiosenne kwiaty. W domu najlepiej sprawdzą się hiacynty, krokusy i żonkile. Warto poprawić sobie nastrój pachnącym ogródkiem w domu, a w dodatku cebulki tych kwiatów można wykorzystać w następnym roku. Wystarczy po przekwitnięciu obciąć kwiat i ograniczyć podlewanie. Gdy liście zaczną żółknąć, zaprzestać podlewania i zachować suche cebulki. Jesienią wsadzamy je do ogródka lub do balkonowej donicy, bo w domu raczej nie dochowamy się kwiatów. Następnej wiosny cebulki wypuszczą nowe kwiaty, może nie tak dorodne jak te które kupiliśmy, ale za to za darmo.

W ostatnich latach pojawiło się tyle odmian bratków i w takim wyborze kolorów, że decyzja, które wybrać jest bardzo trudna. Są odmiany o kwiatkach miniaturowych, za to krzaczek jest po prostu nimi obsypany i są kwiaty – olbrzymy. Płatki mogą mieć ubarwienie jednolite, różne odcienie tego samego koloru lub kolory kontrastowe. W dodatku gama kolorów bardzo się rozszerzyła. Nie tak dawno nie było bratków w odcieniach różu, a teraz kupimy je bez trudu.

Stokrotki – wiosenna klasyka

Drugim kwiatkiem, który o tej porze roku zachwyca kolorami, są prymulki, inaczej pierwiosnki, choć tę nazwę bardziej kojarzymy z kwiatami rosnącymi dziko. W Polsce możemy spotkać na wiosnę trzy gatunki pierwiosnków: bezłodygowy (najwcześniej kwitnący), wyniosły i lekarski (kwitnący pod koniec kwietnia i w maju). W górach i na pogórzu można zobaczyć łąki usiane pierwiosnkami wyniosłymi. Wszystkie trzy gatunki mają żółte kwiaty, choć w różnych odcieniach. Pierwiosnki, które teraz możemy kupić to mieszańce. Kolory kwiatów, od białego do ciemnego fioletu, są bardzo intensywne. Ozdobą prymulek są nie tylko kwiaty, ale też mięsiste, ząbkowane liście. Żeby długo pojawiały się nowe kwiaty, należy przekwitnięte kwiatostany usuwać i tak mobilizować roślinę do tworzenia nowych pąków. O prymulki warto zadbać, bo są to byliny, czyli rośliny wieloletnie i w skrzynce na balkonie lub w ogródku będą kwitnąć w następnych latach.  I kolejna wiosenna klasyka to stokrotki. Białe, różowe i czerwone stokrotki są tak wdzięcznym kwiatkiem, że mają wielu wielbicieli. Na balkon i do ogródka wprowadzają nastrój łąki.

To pierwsze sygnały wiosny w warzywniakach i na targach. Z tygodnia na dzień będzie coraz więcej nowalijek i będą tańsze. Na razie możemy uczcić pierwszy dzień wiosny zjadając na śniadanie kanapkę z pastą z jajek na twardo, majonezu, koperku i szczypiorku przyozdobioną plasterkami rzodkiewki.

Jeśli nie mamy jeszcze doniczek z wiosennymi kwiatami, to koniecznie wybierzmy się na zakupy. Pachnące hiacynty w domu, a na balkonie bratki, stokrotki i prymulki, na pewno wprawią nas w wiosenny nastrój.

Antonina Zalewska

Inne części Prosto z targu znajdziecie tutaj.