Chciała przejść piechotą z Tarnowa do Krakowa po autostradzie

W rejonie węzła autostradowego Tarnów-Zachód pasem awaryjnym chwiejnym krokiem szła młoda kobieta. Zatrzymywała jadące samochody, trzymając w ręku pojemnik z paliwem. Na widok radiowozu zaczęła uciekać. Kiedy policjanci ją zatrzymali, okazało się, że nie ma żadnych dokumentów i telefonu. Twierdziła, że idzie do domu… do Krakowa, który znajduje się około 80 kilometrów dalej. Kilka dni … Czytaj dalej