Za „poszukiwanie skarbów” można trafić za kratki nawet na 8 lat

Z pewnością nie takiego finału „poszukiwań skarbów” spodziewał się 46-latek. Prosto z pola, po którym spacerował z wykrywaczem metali trafił do policyjnego aresztu. Na nic zdało się tłumaczenie, że nie wiedział, że popełnia przestępstwo. Grozi mu więzienie, bo od 1 stycznia zeszłego roku przepisy się zmieniły, a ich nieznajomość nie zwalnia od odpowiedzialności. Kilka dni … Czytaj dalej