Prezes pewnej dużej firmy wzywa sekretarkę… (dowcip dla dorosłych)
Prezes pewnej dużej firmy wzywa sekretarkę: Pani Elu, w ten weekend jedziemy do Czech w delegację. Proszę się pakować.
Dla tych, co lubią czytać
Prezes pewnej dużej firmy wzywa sekretarkę: Pani Elu, w ten weekend jedziemy do Czech w delegację. Proszę się pakować.
Trzy tygodnie temu miałem 50. urodziny. Nie ukrywam, że spodziewałem się jakieś niespodzianki, chociażby życzeń od żony i dzieci, a nawet jakiegoś prezentu. Tymczasem w dniu urodzin żona nie powiedziała mi nawet „dzień dobry”, dzieci również zjadły śniadanie nie odzywając się. Kiedy wychodziłem z domu, byłem smutny i rozczarowany. Przyszedłem do firmy, gdzie moja sekretarka … Dowiedz się więcej
Trzy tygodnie temu miałem 50. urodziny. Nie ukrywam, że spodziewałem się jakieś niespodzianki, chociażby życzeń od żony i dzieci, a nawet jakiegoś prezentu. Tymczasem w dniu urodzin żona nie powiedziała mi nawet „dzień dobry”, dzieci również zjadły śniadanie nie odzywając się. Kiedy wychodziłem z domu, byłem smutny i rozczarowany.
Prezes pewnej dużej firmy wzywa sekretarkę: Pani Elu, w ten weekend jedziemy do Czech w delegację. Proszę się pakować. Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi: – Kazik, jadę z szefem w delegację. No cóż, będziesz musiał sobie jakoś sam radzić… Koleś dzwoni do kochanki: – Kaśka, moja stara wyjeżdża na weekend. Wpadnę do Ciebie … Dowiedz się więcej
Trzy tygodnie temu miałem 50. urodziny. Nie ukrywam, że spodziewałem się jakieś niespodzianki, chociażby życzeń od żony i dzieci, a nawet jakiegoś prezentu. Tymczasem w dniu urodzin żona nie powiedziała mi nawet „dzień dobry”, dzieci również zjadły śniadanie nie odzywając się. Kiedy wychodziłem z domu, byłem smutny i rozczarowany. Przyszedłem do firmy, gdzie moja sekretarka … Dowiedz się więcej
Prezes pewnej dużej firmy wzywa sekretarkę: Pani Elu, w ten weekend jedziemy do Czech w delegację. Proszę się pakować.
Prezes pewnej dużej firmy wzywa sekretarkę: Pani Elu, w ten weekend jedziemy do Czech w delegację. Proszę się pakować.
Młoda, niedoświadczona sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną.