Motoryzacyjny dowcip na poniedziałkowy wieczór
Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi, że na poboczu stoi Syrenka z podniesioną maską. Stwierdza, że weźmie gościa „na hol”. Zjechał na pobocze i mówi do kierowcy Syrenki: – Wezmę Pana „na hol”. Jak auto zapali, to niech Pan zamruga światłami. Kierowca Syrenki podziękował i się zgodził. Facet z Mercedesa wziął go zatem na hol, kiedy nagle obok … Czytaj dalej