„Służył” jako żywa tarcza

Kiedy został znaleziony na jednej z podlubelskich wsi, umierał z głodu cichutko pojękując. Badania krwi wykazały ogromne wyniszczenie organizmu przez długotrwały głód. Nadal jest bardzo słaby, nie jest w stanie chodzić o własnych siłach i jest odżywiany przez kroplówki. Rokowania są bardzo ostrożne, ale jest nadzieja – informuje Lubelski Animals. Jak dodają jego przedstawiciele, dalsza diagnostyka obrazowa, … Czytaj dalej