Dwóch chłopców ukradło sąsiadowi torbę pomarańczy (dowcip)
Dwóch chłopców ukradło sąsiadowi torbę pomarańczy. Stwierdzili, że muszą iść w jakieś ustronne miejsce, żeby w spokoju i po równo podzielić się łupem. Poszli więc na pobliski cmentarz.
Dla tych, co lubią czytać
Dwóch chłopców ukradło sąsiadowi torbę pomarańczy. Stwierdzili, że muszą iść w jakieś ustronne miejsce, żeby w spokoju i po równo podzielić się łupem. Poszli więc na pobliski cmentarz.
Rozmawia dwóch mnichów, młody ze starszym o zbiorach, które znajdują się w tamtejszej bibliotece.
Przychodzi koleś do psychiatry i upiera się, że umie latać. Specjalista mu oczywiście nie wierzy, ale pacjent cały czas upiera się, że umie latać. Psychiatra w pewnym momencie nie wytrzymuje… Zdenerwowany otwiera okno i każe facetowi lecieć. Facet bierze rozbieg, wyskakuje za okno. Nagle widać, że rzeczywiście leci. Następnie robi parę kółek i wraca do … Czytaj dalej
Familiada to teleturniej, który ogląda już kolejne Polaków, a słynne suchary opowiadane przez prowadzącego teleturniej Karola Strasburgera to obowiązkowa część programu. Zdarza się jednak, że dowcipy są tak słabe, że produkcja decyduje, że nie zostaną one wyemitowane. Oto jeden z takich kawałów.
Sytuacja miała miejsce w Stanach Zjednoczonych. Pewien młodzieniec z Europy będąc w jednym z amerykańskich miast trafił do budynku, zwanego Pałacem Miłości.
Pewien koleś postanowił się żenić i poszedł porozmawiać o tym ze swoją matką: Mamo, zakochałem się i będę się żenił. Ona także mnie kocha, będzie nam razem wspaniale.
Ojciec rozmawia z dorosłym synem: Nie myśl, że nie szanuję twoich upodobań ale zastanawia mnie dlaczego przy twoim wzroście, za każdym razem przyprowadzasz do domu same niskie dziewczyny?
W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża. Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk.
Siedzi mąż przed telewizorem, popija piwko i komentuje: Nie, k***a, nie wchodź tam…, nieeeee, nie rób tego, nie idź tam. Co za kretyn, po ch*j tam włazi….
Pewna para z północnej części USA zatęskniła w środku naprawdę mroźnej zimy do lata i postanowiła pojechać na dół, na Florydę i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 30 lat wcześniej.