W Ameryce Południowej tatuaże na twarzy jeszcze cały czas kojarzone są z jakimś marginesem

Zdaniem Marcina Różalskiego najsłabszą stroną programu „Ameryka Express” było szukanie na własną rękę transportu. Łapanie stopa zajmowało uczestnikom dużo czasu i pochłaniało energię, którą mogli spożytkować na inny rodzaj aktywności. Zawodnik MMA nie ukrywa też, że w tej kwestii zadania nie ułatwiał mu wygląd. Marcin „Różal” Różalski wybrał się na wyprawę po Kolumbii i Gwatemali … Czytaj dalej