Fałszywe maile od PZU – jak nie dać się oszukać

Wchodzisz na skrzynkę mailową, a tam niespodzianka – wiadomość od PZU o zwrocie nadpłaty. Brzmi świetnie, prawda? Cóż, rzeczywistość nie jest już tak kolorowa. To nie hojność ubezpieczyciela, a dobrze zaplanowana pułapka oszustów. Klikniesz link? Zastanów się dwa razy, zanim Twoje pieniądze znikną szybciej, niż zdążysz powiedzieć „phishing”.

Kto by nie chciał dodatkowej gotówki?

Psychologia jest bezlitosna – lubimy niespodzianki, a jeszcze bardziej lubimy pieniądze, które spadają nam z nieba. Fałszywe maile od PZU bazują właśnie na tej emocji. Masz kilka sekund na podjęcie decyzji – klikasz i podajesz dane karty, bo przecież to tylko formalność. Problem w tym, że nie odzyskasz żadnej nadpłaty. Zamiast tego dołączysz do grona osób, które nieświadomie uruchomiły płatną subskrypcję lub, co gorsza, przekazały dostęp do swoich środków złodziejom.

  • Cyberprzestępcy wiedzą, jak Cię podejść – wykorzystanie marki PZU
  • Nie jest to przypadkowy atak – to precyzyjna manipulacja. Oszuści stosują sprawdzone sztuczki:
  • Marka jako tarcza – logo i nazwa PZU mają wywołać automatyczne zaufanie.
  • Presja czasu – „działaj teraz, bo oferta wygasa w 24 godziny!”.
  • Zasada wzajemności – „my zwracamy Ci pieniądze, Ty tylko autoryzujesz transakcję”. Brzmi jak uczciwy układ? Niestety, nie tym razem.

Jak nie dać się nabrać?

Na szczęście nie musisz być ekspertem od cyberbezpieczeństwa, żeby uniknąć kłopotów. Wystarczy kilka prostych zasad podpowiadają eksperci Cyber Rescue.

  • Zawsze sprawdzaj nadawcę – oficjalne maile PZU pochodzą tylko z domeny @pzu.pl. Mimo wszystko, jeżeli adres się zgadza, ale treść wiadomości wzbudza Twój niepokój, to warto działać rozważnie i skontaktować bezpośrednio z PZU w celu wyjaśnienia.
  • Nie klikaj podejrzanych linków – zamiast tego wejdź na stronę PZU samodzielnie, wpisując adres w przeglądarce.
  • Nie podawaj danych karty płatniczej – prawdziwe firmy nie żądają ich do autoryzacji zwrotów.
  • Zgłaszaj oszustwa – podejrzane wiadomości oznacz jako spam.

Co robić, jeśli doszło do oszustwa?

  • Bądźmy szczerzy – każdemu może się zdarzyć. Ważne, żeby działać szybko:
  • Zadzwoń do banku i zastrzeż kartę – im szybciej, tym lepiej.
  • Sprawdź transakcje na koncie – jeśli widzisz coś podejrzanego, zgłoś to natychmiast.
  • Nie otwieraj kolejnych linków – oszuści mogą próbować dalej.
  • Internet nie wybacza naiwności

Darmowe pieniądze? Brzmi pięknie, ale to pułapka. Oszuści nie śpią i liczą na Twoją chwilę nieuwagi. Dlatego pamiętaj – w sieci nie ma nic za darmo, a jeśli coś wygląda zbyt dobrze, żeby było prawdziwe… cóż, zazwyczaj właśnie tak jest.

ZOBACZ TAKŻE:

De’Longhi za jedyne 40 zł? To oszustwo!

Fot., źródło mat. prasowe