Jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się co się stało z Waszymi komunijnymi pieniędzmi sprzed lat, koniecznie przeczytajcie ten tekst.
Trwa okres komunijny. Dla zaproszonych na przyjęcie gości oznacza to jedno – spore wydatki. Wiele osób w ramach prezentu wręcza kopertę z pieniędzmi. Nie wypada dać mieć niż 200 złotych, niektórzy dają nawet 1000 czy więcej złotych. A że obecnie niektóre przyjęcia przypominają małe wesela, a gości bywa nawet kilkudziesięciu to nietrudno zgadnąć, że zbiera się z tego niezła sumka. Co dzieje się z tymi pieniędzmi? W tym momencie wielu dorosłych przypomni sobie, że właściwie to ich pieniądze komunijne magicznie się „rozpłynęły”.
Zgoda sądu na komputer
Rodzice dzieci, które w tym roku miały lub będą miały komunię powinny zaś zrobić szybki rachunek sumienia, bo zgodnie z prawem pieniądze i prezenty należą do ich pociech i można je wykorzystać tylko w szczególnych przypadkach.
– Zgodnie z kodeksem rodzinnym, to rodzic zarządza majątkiem dziecka, czyli m.in. prezentami czy gotówką, którą dziecko otrzymało podczas przyjęcia komunijnego. Pamiętajmy, że pierwszej kolejności to jednak sami rodzice są zobowiązani do utrzymania dziecka. Dopiero kiedy nie starcza im pieniędzy mogą wydać część pieniędzy dziecka na jego potrzeby np. na jedzenie. W przypadku czynności przekraczających zakres tzw. zwykłego zarządu (np. sprzedaż roweru za kilka tysięcy, które dziecko otrzymało w prezencie) muszą uzyskać zgodę sądu opiekuńczego. Taka zgoda jest też potrzebna, jeśli rodzice chcą kupić z pieniędzy, które dziecko dostało w prezencie np. komputer, który kosztuje kilka tysięcy złotych. Po ustaniu zarządu (czyli przede wszystkim po skończeniu przez dziecko 18 lat) rodzice obowiązani są oddać zarządzany przez nich majątek dziecka. Naruszenie obowiązków wobec majątku dziecka może skutkować ograniczeniem władzy rodzicielskiej jednego lub obojga rodziców, np. poprzez przekazanie zarządu kuratorowi sądowemu – podkreśla radca prawny Agnieszka Kwaśniewska-Sadkowska.
Co więcej, zgodnie z prawem wykorzystanie środków z majątku dziecka, może stanowić przestępstwo przywłaszczenia, które jest zagrożone karą do 5 lat więzienia. Jest jedno „ale” – w przypadku rodziców, to przestępstwo jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego, czyli dziecka, które uzyska pełnoletność lub drugiego rodzica, jeśli dziecko nie jest jeszcze pełnoletnie. Niewiele osób decyduje się jednak na to, żeby pozwać swoich rodziców.
A dla tych dorosłych, który zastanawiają się co stało się z ich kasą i czy jednak nie spotkać się z rodzicami w sądzie, mamy złą wiadomość – spóźniliście się! Przedawnienie karalności przestępstwa przywłaszczenia upływa po 5 latach od jego dokonania.