Dowcip o nieporozumieniach po imprezie (dla pełnoletnich)

Niedzielnym rankiem dzwoni telefon stacjonarny. Po dłuższej chwili odbiera mocno skacowany facet, który poprzedniego wieczora mocno zabalował ze swoim kumplem. Mówi „Halo” i słyszy pytanie: Klinika?