Aby przeżyć, potrzebujemy czterech uścisków dziennie, aby się rozwijać – dwunastu

Jest naturalnym antydepresantem, poprawia humor i zmniejsza ryzyko zachorowania na grypę czy przeziębienie. A to nie są jedyne jego zalety. 31 stycznia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Przytulania. Przytulmy się zatem na zdrowie i to nie tylko od święta!

Geneza tego dnia sięga lat 80. XX wieku. Wtedy to dwaj Amerykanie – Kevin Zaborney i Adam Olis – stwierdzili, że ich rodacy niepotrzebnie wstydzą się okazywać uczucia publiczne i postanowili ich nieco ośmielić. A przytulanie jest jak najbardziej wskazane z wielu względów.

Aby przeżyć, potrzebujemy czterech uścisków dziennie. Aby zachować zdrowie, trzeba ośmiu uścisków dziennie. Aby się rozwijać, potrzeba dwunastu uścisków dziennie – stwierdziła Virginia Satir, psychoterapeutka rodzin.

Jakie są jeszcze inne korzyści z przytulania? Otóż wpływa pozytywnie na nasz autonomiczny układ nerwowy; powoduje zwiększone wydzielanie serotoniny, zwanej „hormonem szczęścia” oraz oksytocyny; jest naturalnym antydepresantem, poprawia humor i sprawia, że czujemy się radośni; pomaga zapomnieć o samotności i poczuciu odizolowania; pozytywnie wpływa na odporność organizmu i zachowanie dobrego stanu zdrowia oraz zmniejsza ryzyko zachorowania na grypę czy przeziębienie; zwiększa poczucie bezpieczeństwa; wycisza, redukuje stres, pomaga się odprężyć i sprawia, że możemy na chwilę zapomnieć o codziennych troskach.

ZOBACZ TAKŻE:

W Polsce rozwija się nowy trend – napiwki bezgotówkowe