Trening w szpilkach. Nowy trend wkracza do klubów fitness w Polsce

High Heels Dance coraz częściej pojawia się w grafikach szkół tańca, a teraz wkracza do oferty wybranych klubów fitness w Polsce. Ta niezwykła technika tańca pomaga nabrać pewności siebie czy wysmuklić sylwetkę. Moda na High Heels Dance przywędrowała do Polski z USA. Eksperci zapewniają, że wystarczą chęci i po kilku treningach każdy może zaobserwować u siebie pierwsze efekty takich ćwiczeń, które szczególną popularność zawdzięczają takim gwiazdom jak Beyoncé czy Britney Spears.

– Widzimy rosnące zainteresowanie zajęciami tanecznymi, dlatego też zdecydowaliśmy się dodać High Heels Dance do oferty zajęć grupowych w naszych klubach, w takich miastach jak m.in. Warszawa, Trójmiasto, Wrocław czy Poznań. Zajęcia High Heels przeznaczone są zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Są też zarówno dla osób, które często odwiedzają kluby fitness czy sale taneczne, jak i dla tych, które dopiero zaczynają swoją przygodę z regularną aktywnością fizyczną – mówi agencji Newseria Lifestyle Magdalena Szwed, kierownik ds. rozwoju produktu w Benefit Systems Oddział Fitness.

Trening w ramach zajęć High Heels przynosi wielowymiarowe korzyści psychofizyczne. Jest nie tylko doskonałą formą wzmacniania mięśni nóg czy mięśni brzucha, ale wspiera także relaksację i wzmacnia pewność siebie.

– Ta technika tańca jest o tyle ciekawa, że jest połączeniem sprawności fizycznej, choreografii, performance’u oraz chodzenia na szpilkach. Jej niezaprzeczalnym atutem jest z pewnością pozytywny wpływ na dobrostan psychofizyczny. Nasze społeczeństwo jest zestresowane, a ruch poprzez taniec jest świetnym sposobem na zachowanie równowagi mentalnej – mówi Magdalena Szwed.

Taniec daje wiele fizycznych, umysłowych, a nawet emocjonalnych korzyści. To świetny trening, który poprawia zwinność, podnosi tętno i przyczynia się do znacznej redukcji stresu. Udowodniono, że terapia ruchowa oparta na tańcu wpływa na poprawę kondycji psychicznej, ale także uodparnia psychikę poprzez regulację poziomu serotoniny i dopaminy w organizmie.

Dowiodły tego badania, w tym m.in. przeprowadzone w Finlandii, na uniwersytecie w Jyväskylä. Uczeni zaprosili do udziału w eksperymencie 109 osób ze zdiagnozowaną depresją, z których połowa kontynuowała wcześniejszą terapię, czyli połączenie leczenia farmakologicznego i psychoterapii, a druga połowa miała dodatkowo zajęcia taneczne przez 10 tygodni, dwa razy tygodniowo. Po upływie tego czasu grupa tańcząca czuła się lepiej niż grupa, u której stosowano tylko konwencjonalne leczenie. Grupa pierwsza radziła sobie także lepiej ze stresem. Potwierdziły to także testy psychologiczne.

– Zajęcia High Heels pozwalają pracować nad pewnością siebie, ponieważ podczas każdego treningu istotne są świadomość, sensualność i autentyczność – mówi Patryk Rożniecki, tancerz, psycholog, instruktor High Heels i ekspert Akademii Zdrofit.

Według tancerza regularne treningi High Heels powodują, że ich uczestnicy stają się coraz bardziej świadomi swojego ciała, a co za tym idzie, nabierają większej pewności siebie.

– High Heels to również fantastyczny sposób, aby wysmuklić swoją sylwetkę, zadbać o siebie i wewnętrzną siłę m.in. dzięki technice shapen line, opartej na języku ciała. Kobiety często poszukują na tych zajęciach utraconej kobiecości i wrażliwości, a te zajęcia bardzo w tym pomagają i pięknie wynoszą emocje na piedestał. To, co jest bardzo ważne, to żeby wykonywana w trakcie zajęć praca była holistyczna, żeby spotykał się umysł z ciałem – mówi Patryk Rożniecki.

Kluby fitness, w których startują zajęcia High Heels, a więc m.in. Zdrofit, Fabryka Formy, Fitness Academy, S4, My Fitness Place czy FitFabric, zapraszają na zajęcia osoby w różnym wieku. Jak twierdzą instruktorzy, w przypadku tych konkretnych zajęć nie potrzeba specjalnych predyspozycji czy umiejętności. Każdy sobie poradzi, zarówno osoby profesjonalnie zajmujące się tańcem, jak i te, które nigdy nie miały odwagi spróbować swoich sił na parkiecie. I choć te zajęcia cieszą się dużą popularnością przede wszystkim wśród kobiet, to na parkiecie nie brakuje również mężczyzn.

– Taniec to relacja dwóch energii – męskiej i kobiecej – i one pięknie uzupełniają się na takich zajęciach. Cały czas jest to intensywna praca na szpilkach, nasze ciało jest więc zaktywowane, staramy się, żeby razem z pracą ciała szły emocje, co daje później fantastyczny efekt – mówi instruktor High Heels z Akademii Zdrofit.

Jak zapewnia Magdalena Szwed, instruktorzy, którzy zostali wybrani do prowadzenia zajęć High Heels, to nie tylko wieloletni, wykwalifikowani instruktorzy fitnessu, ale również tancerze po ukończonych wielu szkoleniach i kursach.

– Dbając o bezpieczeństwo uczestników, każde zajęcia High Heels zaczynamy od nauki podstawowych form ruchu na szpilkach – nasi instruktorzy na początku uczą przede wszystkim prawidłowego poruszania się. Osobom korzystającym z zajęć polecamy również, aby przynosiły ze sobą szpilki z 7–10-centymetrowym obcasem, najlepiej z wygodnej, oddychającej skóry i trzymające kostkę – podsumowuje kierownik ds. rozwoju produktu w Benefit Systems Oddział Fitness.

ZOBACZ TAKŻE:

Czy trener personalny może być gruby?

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło Newseria.pl