Przykładna kara. Nie tylko zapłacił, ale musiał też posprzątać

Choć mężczyzna próbował strażnikom leśnym tłumaczyć, że ruszyło go sumienie i postanowił wrócić do lasu, aby pozbierać i wywieźć śmieci, które uprzednio przywiózł, nic nie wskórał. Straż Leśna nie dała wiary takiemu usprawiedliwieniu i ukarała sprawcę dwoma mandatami:

Wykryty został kolejny przypadek zaśmiecania lasu, tym razem na terenie Nadleśnictwa Łagów. Sprawca został ukarany dwoma mandatami, musiał też uprzątnąć przywiezione przez siebie odpady.

Zdarzenie miało miejsce 20 lipca w leśnictwie Bardo w Nadleśnictwie Łagów. Leśniczy, podczas obchodu, zauważył wyjeżdzający z lasu samochód dostawczy. Na widok mundurowego kierowca wyraźnie przyspieszył i szybko wyjechał z lasu. To wzbudziło podejrzenia leśniczego. Za śladami samochodu dotarł do miejsca, gdzie zauważył pozostawiony w lesie stos płyt azbestowych oraz worki ze śmieciami. Wezwał na miejsce zdarzenia Straż Leśną oraz podleśniczego, którzy rozpoczęli czynności zmierzające do ustalenia sprawcy. W czasie, gdy przeszukiwali nielegalne wysypisko, niespodziewanie podjechał w to miejsce ten sam samochód dostawczy, który przed około dwoma godzinami szybko wyjeżdżał z lasu. Jak się okazało, kierowca tego pojazdu przywiózł kolejna partię śmieci, którą miał zamiar wyrzucić do lasu. Strażnikom leśnym tłumaczył, że ruszyło go sumienie i postanowił wrócić do lasu, aby pozbierać i wywieźć śmieci, które uprzednio przywiózł – informuje Andrzej Zagnieński z Nadleśnictwa Łagów.

Straż Leśna nie dała wiary takiemu usprawiedliwieniu i ukarała sprawcę dwoma mandatami: pierwszym za zaśmiecanie terenów leśnych (zgodnie z art. 162 § 1 K.W.) oraz drugim za wjazd pojazdem silnikowym do lasu (art. 161 K.W.). Sprawca dodatkowo został zobowiązany do uprzątnięcia uprzednio przywiezionych śmieci. Stosunkowo niska kara, jaka spotkała sprawcę, wynika z tego, że do tej pory nie był notowany przez Straż Leśną, przyznał się do zarzucanego czynu i okazał skruchę. W przypadku kolejnego takiego zdarzenia sprawa zostanie skierowana do sądu z dodatkowym wnioskiem o możliwość opublikowania nazwiska i wizerunku sprawcy.

ZOBACZ TAKŻE:

Magda Wójcik: Oszczędzam wodę, segreguję śmieci i co jakiś czas rezygnuję z jedzenia mięsa. Nie jest trudno żyć ekologicznie

Fot., źródło lasy.gov.pl