Uratowano zakleszczone orły bieliki, które spadły na ziemię

Mieszkańcy Majdanu Zahorodyńskiego (powiat chełmski) uratowali dwa zakleszczone orły bieliki, które w niedzielę spadły na ziemię w pobliżu domów. Ptaki zostały rozdzielone i trafiły do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach.

O zdarzeniu mieszkańcy powiadomili pracowników Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego. „Na miejscu okazało się, że na ziemi leżą dwa bieliki, które prawdopodobnie ze sobą walczyły i zczepiły się szponami. Jeden miał wbite szpony w klatkę piersiową, drugi w okolice głowy i przebity dziób. Udało się te ptaki rozdzielić, choć nie było to łatwe” – powiedział w poniedziałek Tomasz Bajdak z LTO.

Orły zostały przewiezione do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach. „Młodszy z orłów, który został mniej ranny jest w dobrym stanie, podejmuje pożywienie i za kilka dni będzie prawdopodobnie gotowy do wypuszczenia na wolność” – dodał. W ocenie Bajdaka starszy bielik, który odniósł obrażenia głowy wymaga bardziej specjalistycznej diagnozy weterynarza. „Trzeba określić precyzyjnej zakres obrażeń, bo jeden szpon miał wbity w okolicę oka, drugi był w dziobie i są to dość poważne rany” – wyjaśnił.

Ptaki miały na nogach obrączki, dzięki którym sprawdzono ich pochodzenie. „Starszy orzeł był zaobrączkowany jako pisklę w 2007 roku w Tarnawatce, a w ubiegłym roku był w pobliżu miejscowości Zalesie Kańskie, oddalonej od miejsca znalezienia ptaków o około 10 kilometrów” – powiedział i dodał, że drugi ptak został zaobrączkowany w 2018 roku w Starzawie na Podkarpaciu.

Orzeł bielik to największy polski ptak drapieżny podlegający całkowitej ochronie. Rozpiętość skrzydeł u tego gatunku może osiągać do 240 cm, a długość ciała dochodzić do 92 cm. Zamieszkuje wszystkie typy lasów. W Polsce liczebność bielika szacuje się na 1200-1500 par. Południowo-wschodnią część kraju zamieszkuje około 60 par. PAP – Nauka w Polsce, Agnieszka Gorczyca

ZOBACZ TAKŻE:

Te zwierzęta potrafią nieźle rozrabiać na śniegu (video)

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło PAP – Nauka w Polsce