Czego jeszcze nie wiesz o gumie do żucia

Dlaczego te małe drażetki i listki doczekały się swojego święta? Guma do żucia nie tylko odświeża oddech i dostarcza walorów smakowych dzięki setkom miętowych czy owocowych wariantów. Jej bezcukrowa wersja pomaga też chronić zęby przed próchnicą, co potwierdzają największe stowarzyszenia stomatologiczne. Od lat inspiruje też twórców świata popkultury oraz regularnie lata w kosmos. Co roku 1 lutego na świecie obchodzony jest Światowy Dzień Gumy do Żucia.

Tajemniczy składnik miłości

W 1967 r. amerykański piosenkarz Perry Como stworzył świąteczną piosenkę, w której wymienia, z czego składa się miłość. Jednak nie są to czułość i bliskość, tylko „romantyczne przejażdżki tramwajem, dziecięce konie na biegunach i pluszowe misie” oraz właśnie „guma do żucia”. Trudno nie wierzyć artyście, którego płyty sprzedały się w milionach egzemplarzy. O gumie do żucia, tym razem truskawkowej, śpiewał też 9 lat temu król muzyki pop – Justin Timberlake. To romantyczna opowieść o tym, jak poznał dziewczynę żującą gumę i właśnie wtedy narodziło się jego uczucie. Również Elle Fitzgerald sięgnęła w swojej twórczości po motyw gumy. W 1939 r. wykonała humorystyczną piosenkę „Chew chew chew”, która potem była wielokrotnie nagrywana w nowych aranżacjach przez innych muzyków.

Balonówka w roli głównej

Magia kina działa również na codzienne przedmioty, które użyte w kultowych scenach na długo zapadają widzom w pamięć. Tak było niewątpliwie w przypadku filmu „Charlie i fabryka czekolady”, w którym mała dziewczynka – wielka fanka gumy – nie posłuchała się Willy’ego Wonki i przez to zamieniła się w ogromną jagodową kulkę. Guma do żucia zadomowiła się również w licznych komediach. Pęknięty balon oklejający całą twarz to popularny serialowy i kinowy motyw. Twórcy serialu „Przyjaciele” poszli o krok dalej. W jednym z odcinków Chandler zostaje zamknięty w pokoju sam na sam z piękną supermodelką i desperacko stara się zwrócić jej uwagę. Postanawia zrobić to przy pomocy gumy – dmuchając z niej balon. Co mogło pójść nie tak? Wszystko! ;)

Guma do żucia lubi się też z modą. Przekonać się o tym mogli widzowie polskiej edycji programu „Top Model”. Bezcukrowa guma Orbit była bohaterem i rekwizytem w niezapomnianej sesji modowej, zrealizowanej jesienią ubiegłego roku. Wniosek jest taki, że guma świetnie się sprawdza zarówno na dużym, jak i małym ekranie!

Wyżuta, ale warta miliony

Guma do żucia zazwyczaj kosztuje kilka złotych. Czasem okazuje się jednak o wiele cenniejsza. Znanym nawykiem trenera Manchesteru United, Alexa Fergussona, było żucie gumy. Kiedy kończył karierę – podczas swojego ostatniego meczu również to robił. Dokładnie ta guma została potem zabrana przez fana i wystawiona na aukcję. Zakupił ją nieznany nabywca za zawrotną kwotę 390 tys. funtów (około 2 mln zł). Cała kwota została następnie przekazana fundacji charytatywnej Manchester United. To nie jedyna taka sytuacja. W 2004 r. w serwisie eBay wystawiono na sprzedaż kawałek różowej gumy balonowej, której właściciel aukcji twierdził, że wcześniej należała ona do Britney Spears. Jako dowód zaoferował kupującym zdjęcia oraz szczegółowy opis tego, gdzie i w jakich okolicznościach wszedł w posiadanie tego konkretnego kawałka balonówki. Finalnie przedmiot udało się sprzedać za 14 tys. dolarów (około 56 tys. zł).

Na podbój kosmosu!

Guma do żucia jest używana nie tylko przez gwiazdy, ale również wśród gwiazd! W 1965 r. po raz pierwszy trafiła ona na pokład amerykańskiego statku kosmicznego Gemini-4. Dziś jest obowiązkowym elementem suchej racji kosmonautów na ISS. W warunkach nieważkości intensywność ślinienia zmniejsza się, przez co wzrasta ryzyka wystąpienia kamienia nazębnego i innych chorób jamy ustnej. Żucie bezcukrowej gumy natomiast aż 10-krotnie zwiększa produkcję śliny.

Czy guma może pomóc nam dbać o zdrowy uśmiech?

Jak potwierdzają liczne stowarzyszenia stomatologiczne na całym świecie, żucie bezcukrowej gumy może przynieść wiele korzyści dla zdrowia zębów. Warto żuć ją przez 10 minut po jedzeniu i piciu, gdy nie mamy możliwości umycia zębów. Pomaga to wypłukać resztki jedzenia, ale również stymuluje produkcję śliny, która wspiera neutralizację kwasów i zmniejsza tym samym ryzyko powstawania próchnicy zębów.

ZOBACZ TAKŻE:

To niepozorne warzywo ma w sobie naprawdę wielką moc

Fot., źródło mat. prasowe