ŁYSY jak Polak. Jesteśmy w pierwszej dziesiątce najbardziej łysiejących narodów świata

Problem łysienia dotyka coraz więcej Polaków w różnym wieku bez względu na płeć. To wstydliwy i trudny do zaakceptowania proces wpływający negatywnie na samopoczucie. Dla wielu osób to także źródło kompleksów, utrudniających funkcjonowanie społeczne. Ignorujemy sygnały, że nasze włosy są w coraz gorszej kondycji. Po pomoc do specjalisty zgłaszamy się zbyt późno – alarmuje trycholog.

Jak pokazało badanie „Polak u trychologa” zrealizowane przez Instytut Trychologii problemy z włosami przekładają się na złe samopoczucie aż u 84% ankietowanych Polaków. Spośród 1085 respondentów 43% wskazuje na ogólne pogorszenie się samopoczucia, którego źródłem jest wypadanie włosów. Dla 23% ankietowanych utrata włosów sprawia, że czują się mniej atrakcyjni. Według 10% respondentów traci na tym ich wizerunek w życiu zawodowym i prywatnym. Zdaniem 8% problemy z włosami przekładają się na utratę pewności w kontaktach personalnych.

Wpływ na kondycję naszych włosów mają zarówno geny, jak również bardzo wiele czynników m.in.: stres, zaburzenia na tle hormonalnym, zła dieta, niehigieniczny tryb życia czy niewłaściwa pielęgnacja. Problemy z włosami, z którymi się mierzy coraz więcej osób, są generowane zarówno przez czynniki zdrowotne, środowiskowe, jak i genetyczne. Czasami przyczyny wypadania włosów mogą być nieoczywiste, a nawet zaskakujące. Wśród nich można wymienić na przykład, zbyt intensywny trening, infekcje z gorączką, a także COVID-19 czy błędy w diecie, choćby wykluczenie z menu produktów, zapewniających odpowiedni poziom ferrytyny.

Kiedy wypadanie włosów jest normą?

Dziennie tracimy średnio od 50 do 100 włosów. Są jednak momenty, kiedy ten proces wypadania może być bardziej intensywny np. w okresie jesiennym, związanym z sezonowym wypadaniem włosów czy w przypadku kobiet po ciąży, które mogą doświadczyć „przejściowego łysienia poporodowego”. Utrata nawet kilkudziesięciu, maksymalnie 100 włosów dziennie jest całkowicie normalna pod warunkiem, że na miejsce utraconego włosa pojawia się nowy. Człowiek ma na głowie od 80 tys. do 150 tys. włosów. Dzięki zjawisku asynchronicznej produkcji włosów, które polega na tym, że cykle wzrostu w sąsiednich mieszkach włosowych są przesunięte wobec siebie w czasie, nie tracimy jednocześnie wszystkich włosów w tym samym okresie.

Kiedy wypadanie włosów powinno być sygnałem, aby zgłosić się do specjalisty?

Wypadanie włosów jest normalnym zjawiskiem fizjologicznym, gdy tracimy dziennie około 50-100 włosów, w przypadku gdy jest to dużo większa ilość, możemy mieć już do czynienia z nadmiernym wypadaniem włosów. Problem ten dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzna, ale jego przyczyny mogą być podobne, związane na przykład z czynnikami zewnętrznymi, jak również zależne od płci.

Panowie najczęściej zmagają się z łysieniem androgenowym. Za ten typ łysienia odpowiedzialne są hormony typu męskiego, czyli androgeny, a dokładnie dihydrotestosteron. Następuje wówczas drastyczne skrócenie fazy długości wzrostu włosa, a mieszki włosowe stają się słabo ukrwione i ulegają procesowi miniaturyzacji. Jedną z głównych przyczyn łysienia u panów są geny. Częstym powodem wypadania włosów bywa również silny stres. Nie bez znaczenia pozostaje także nieprawidłowe odżywianie, dieta nieposiadająca odpowiedniego poziomu żelaza, cynku, biotyny czy selenu, wpływających znacząco na kondycję włosów. U kobiet przyczyn nadmiernego wypadania włosów jest więcej, wśród których można wymienić na przykład: choroby tarczycy, ciążę czy menopauzę. Niekiedy u kobiet możliwe jest wypadanie androgenowe typu kobiecego, wymagające odpowiedniej diagnostyki i niełatwej terapii.

W czołówce czynników odpowiedzialnych za wypadanie włosów i przedwczesne łysienie wymienia się stres, niezależnie od płci. Do tego dochodzą często złe nawyki żywieniowe, odbijające się na kondycji włosów i podstawowe błędy w pielęgnacji oraz stylizacji. Większość z nas jednak, jak pokazały wyniki badania „Polak u trychologa”, zanim zgłosi się po pomoc do specjalisty, próbuje radzić sobie we własnym zakresie sięgając w pierwszej kolejności po apteczne suplementy. Wypadania włosów nie powinno się ignorować jako dolegliwości zdrowotnej i należy ją dokładnie zbadać. Nadmierne wypadanie to sygnał, jaki dają nam włosy alarmując, że równowaga wewnętrzna organizmu została zakłócona. Przyczyn tego zjawiska może być bardzo wiele, począwszy od niedoboru składników mineralnych w organizmie po przewlekłe choroby.

– Jeśli zbyt długo przy poważnych problemach z włosami zwlekamy ze zwróceniem się po specjalistyczną pomoc, możemy narazić się na trwałą utratę włosów. Niestety wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że włosy są świetnym barometrem, który sygnalizuje o różnym nieprawidłowościach w naszym organizmie. Schorzeń skóry głowy i problemów związanych z wypadającymi włosami nie należy ignorować, gdyż mogą być czasem objawem poważnych chorób. Część osób postrzega je jednak jako efekt nieprawidłowej pielęgnacji czy okresowego osłabienia organizmu i zbyt późno zgłasza się po pomoc do specjalisty – mówi Anna Mackojć, trycholog.

Utrata włosów staje się powszechnym problemem, który dotyka w Polsce coraz większą grupę mężczyzn i kobiet. Już kilka lat temu Polacy znaleźli się w pierwszej dziesiątce najbardziej łysiejących narodów świata.

ZOBACZ TAKŻE:

Łysienie u kobiet  – jak sobie z nim radzić?

W materiale prasowym wykorzystano wyniki badania “Polak u trychologa” zrealizowanego przez Instytut Trychologii na próbie 1085 respondentów. Fot. ma charakter poglądowy.