Kultowe wspomnienie alkoholika (dowcip dla pełnoletnich)

Brakuje mi tamtych czasów, kiedy człowiek czuł się zupełnie wolny. Pełnią radości było taplanie się w błocie i ciągnięcie dziewczyn za warkocze.

Można było zostać bohaterem okolicy jeśli zjadło się dwanaście kiełbasek i nie puściło pawia. Zaś najtwardszych poznawało się po tym, że wracali do domu najpóźniej mimo krzyków matki.

Ech, to były czasy! Plucie na odległość, rzucanie śniegiem w dzielnicowego, kto dłużej będzie wisiał na jednej ręce na trzepaku, łamanie desek na głowie niczym Bruce Lee… Te wszystkie wizyty na ostrym dyżurze, niedowierzanie lekarzy, gromki śmiech kolegów…

Niestety, to już nigdy nie wróci! Żona zmusiła mnie do wszycia Esperalu…

Warto wiedzieć:

Warto czytać dowcipy, bo pamiętajcie, że śmiech to zdrowie! Badania naukowe potwierdzają, że śmiech powoduje lepsze naszego dotlenienie organizmu, redukuje stres i napięcie, rozluźnia a tym samym przyczynia się do wzmocnienia układu odpornościowego. Życzymy Wam udanego wieczoru i każdego dnia mnóstwa śmiechu! 

ZOBACZ TAKŻE:

Kultowy dowcip na udany wieczór (ale tylko dla dorosłych)

Fot. główna ma charakter poglądowy. Przypominamy, że alkohol przeznaczony jest tylko dla osób pełnoletnich i najlepiej w rozsądnych ilościach.