Podczas obserwacji ogródków działkowych kryminalni z warszawskiej Białołęki zauważyli dwie osoby nerwowo rozglądające się. Po chwili weszli do jednego z domków, a kiedy otworzyli drzwi wyczuwalna była silna woń charakterystyczna dla marihuany. Szczegóły znajdziecie poniżej.
Działania kryminalnych z komisariatu na Białołęce ukierunkowane na przeciwdziałanie przestępczości narkotykowej doprowadziły ich do 30-letniego mężczyzny i 29-letniej kobiety. Kilka dni temu policjanci skontrolowali ich domek letniskowy i mieszkanie.
– Podczas obserwacji ogródków działkowych kryminalni zauważyli dwie osoby nerwowo rozglądające się. Po chwili weszli do jednego z domków, a kiedy otworzyli drzwi wyczuwalna była silna woń charakterystyczna dla marihuany. Policjanci zdecydowali się podjąć wobec kobiety i mężczyzny interwencję. Podczas przeszukania lokalu kryminalni ujawnili pomieszczenie ze sztucznym oświetleniem i ogrzewaniem, gdzie rosły krzaki konopi indyjskich. Rośliny zostały zabezpieczone w ilości 51 sztuk – relacjonuje mł. asp. Irmina Sulich z warszawskiej policji.
Jak dodaje, 30-latek i jego koleżanka zostali zatrzymani pod zarzutem łamania przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Policjanci skontrolowali również mieszkanie należące do zatrzymanych, gdzie ujawnili susz roślinny w plastikowym pudełku, foliową torebkę z zawartością białego proszku i nasiona konopi. Zabezpieczone substancje zostały poddane badaniom laboratoryjnym. Okazało się, że susz roślinny to ziele konopi innych niż włókniste o wadze prawie 800 gramów i metamfetamina o wadze 1.27 grama.
– W sprawie zostało wszczęte śledztwo. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutu za posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz uprawy krzewów konopi. Prokurator zastosował wobec 30-latka i 29-latki środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, teraz muszą się stawiać na komisariacie 2 razy w tygodniu – informuje policjantka.
Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.
ZOBACZ TAKŻE:
Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl