Kierowca białoruskiego tira usłyszał dziwne odgłosy w naczepie

Wczoraj wieczorem policjanci z Kraśnika otrzymali zgłoszenie od kierowcy białoruskiego tira. Powiadomił, że słyszy odgłosy w naczepie. Policjanci na miejscu zastukali w naczepę, ku ich zdziwieniu ktoś z wewnątrz odpukał.

Wczoraj wieczorem po godzinie 21 policjanci kraśnickiej jednostki pojechali na parking przy stacji benzynowej w Kraśniku po otrzymaniu zgłoszenia z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Kierowca białoruskiego samochodu ciężarowego wykonujący transport międzynarodowy poprosił o pomoc. Wewnątrz przestrzeni ładunkowej słyszał jakieś odgłosy a jego naczepa była zaplombowana ponieważ wykonywał kurs pomiędzy Serbią a Rosją.

Policjanci na miejscu zastukali w naczepę, ku ich zdziwieniu ktoś z wewnątrz odpukał. Policjanci powiadomili Straż Graniczną oraz Służbę Celno-Skarbową. Po otwarciu przestrzeni ładunkowej pojazdu zza puszek z groszkiem, z samego końca naczepy wyszedł mężczyzna. Funkcjonariusze będący na miejscu odnaleźli przy nim dokumenty mogące świadczyć o tym, że jest on 20 letnim obywatelem Afganistanu, nie posiadał przy sobie paszportu bądź innych dokumentów uprawniających go do pobytu w Polsce. Po sprawdzeniu przestrzeni ładunkowej i pozostałych części pojazdu pod kątem ewentualnego ujawnienia innych osób, naczepę z powrotem zaplombowano – informuje młodszy aspirant Paweł Cieliczko. 

Obywatel Afganistanu został zatrzymany przez funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Lublinie, która będzie wykonywać z nim dalsze czynności pod kątem ustalenia szczegółów zaistniałego zdarzenia. Na szczęście zatrzymany mężczyzna czuł się dobrze. Prawdopodobnie dojechał do Polski  z Serbii.

ZOBACZ TAKŻE:

Wyziębiony, obolały… Nastolatek przejechał z Serbii do Polski schowany pod… naczepą tira!

Fot., źró∂ło policja.gov.pl