28-letnik rolnik stracił rękę podczas belowania siana

Ten wypadek podczas prac polowych miał naprawdę poważne konsekwencje. Jak informują ostrołęccy policjanci, w jego wyniku młody mieszkaniec naszego powiatu został przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala, konieczna była amputacja jego ręki.

Policjanci zwracają się do rolników z apelem o daleko idącą ostrożność podczas dokonywania nawet niewielkich i pozornie prostych napraw. Podczas takich działań napędy maszyn powinny być całkowicie wyłączone. Pamiętajmy też, aby nigdy nie spożywać alkoholu podczas dokonywania tego rodzaju prac, jedna chwila naszej beztroski może mieć tragiczne konsekwencję.

30 lipca około południa do dyżurnego ostrołęckich policjantów wpłynęło zgłoszenie dotyczące poważnego wypadku na terenie naszego powiatu podczas prac rolnych. Na miejsce natychmiast wysłano policjantów z posterunku policji w Łysych oraz służby ratunkowe.

– Według wstępnych ustaleń do zdarzenia doszło podczas belowania siana. W pewnym momencie 28-letni mieszkaniec naszego powiatu włożył rękę do pracującej belarki, która uległa awarii. Niestety, obrażenia mężczyzny były tak poważne, że konieczna była amputacja ręki. Podczas udzielania pomocy poszkodowanemu mężczyźnie policjanci pomagali załodze pogotowia podczas zmiany opatrunków. Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które zabrało rannego mężczyznę do szpitala. Na miejscu policjanci wykonali szereg czynności procesowych skierowanych na wyjaśnienie przyczyn tego wypadku – relacjonuje podkom. Tomasz Żerański z KMP Ostrołęka.

Jak dodaje, trwają wzmożone prace związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego, to czas kiedy najczęściej dochodzi do wypadków podczas prac polowych. Ich przyczyną zwykle jest nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa związanego zarówno z przygotowaniem maszyn do pracy, jak również samej obsługi urządzeń rolniczych i pośpiech, bądź wykonywanie prac pod wpływem alkoholu.

– Chwila nieuwagi i zmęczenie podczas wykonywania z pozoru prostych czynności niejednokrotnie może skończyć się tragicznie. Dlatego apelujemy, aby do wykonywania swoich obowiązków nie podchodzić rutynowo. Często zdarza się, że już dzieci w wieku przedszkolnym potrafią uruchamiać maszyny rolnicze, niestety często takie postępowanie jest robione za przyzwoleniem rodziców. Małe dzieci muszą być świadome, iż są prace których wykonywać nie powinny, bo zwyczajnie do nich nie dorosły. Mają za mało sił, brakuje im wyobraźni, doświadczenia, nie potrafią właściwie ocenić niebezpieczeństwa, przewidzieć skutków swoich poczynań i skutków swojego działania. Nie zapominajmy, że to właśnie my dorośli powinniśmy myśleć nie tylko za siebie, ale także za nasze pociechy. Chwila pośpiechu, bądź lekceważenia podstawowych zasad bezpieczeństwa, jak pokazują poprzednie lata może mieć tragiczny finał –  podkreśla podkom.Tomasz Żerański. Fot. główna ma charakter poglądowy.

ZOBACZ TAKŻE:

Jedenastomiesięczne dziecko pod kołami auta (video)

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl